Bielsko-Biała Sport

BBTS był słabszy

Fot. Wojciech Małysz

Siatkarze ponieśli pierwszą porażkę w pierwszoligowych rozgrywkach.

We wtorkowy wieczór w hali pod Dębowcem podopieczni Pawła Gradowskiego ulegli Gwardii Wrocław. – Rywale byli lepsi – przyznał w pomeczowej rozmowie z beskidzką24 trener bielszczan.

Pierwszy set długo przebiegał pod dyktando gospodarzy, ale w końcówce bielszczanie zaczęli popełniać proste błędy i przegrali tę partię. W drugiej rozstrzygnęli zaciętą końcówkę na swoją korzyść. W trzecim i czwartym secie byli już jednak wyraźnie słabsi od grających bardzo dobre zawody gości.

W BBTS-ie po raz kolejny pierwsze skrzypce grał Rosjanin Oleg Krikun. Znacznie słabiej spisywał się jego rodak Fiodor Suchacki, ale tym razem nie miał kto go zastąpić. Mikołaj Sawicki miał tylko momenty, więcej czasu na parkiecie spędził Bartosz Firszt, ale znakomite akcje przeplatał z nieudanymi.

W zespole gospodarzy nie mógł zagrać Tomasz Piotrowski, który w przeddzień meczu doznał kontuzji. Na razie nie wiadomo dokładnie, co się stało i jak długo będzie pauzował.

BBTS Bielsko-Biała – Gwardia Wrocław 1:3 (21:25, 25:23,22:25, 19:25)
BBTS: Macionczyk, Sawicki, Buniak, Krikun, Suchacki, Adamczyk, Koziura (l) oraz Marek (l) Nowak, Skowroński, Firszt.

google_news