Sport Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Hit nie dla Garbarza

Hitem pierwszej wiosennej kolejki w piątej lidze było starcie zembrzyckiego Garbarza z Nadwiślaninem Gromiec, czyli trzeciej ekipy na tym szczeblu rozgrywek z wiceliderem.

Przed sobotnim meczem zebrani na zembrzyckim stadionie piłkarze, trenerzy i kibice stanęli przez minutę w zadumie. Minutą ciszy oddali hołd zmarłemu kilka tygodni temu Tadeuszowi Taladze, wieloletniemu działaczowi zembrzyckiego klubu (był sekretarzem i spikerem).  – Odszedł od nas na zawsze w przerwie między rozgrywkami.  Dopiero dziś mogliśmy oddać mu cześć – mówi Józef Talaga, kierownik Garbarza.

Gdy główni bohaterzy sobotniego widowiska wzięli się do gry od razu zaczęło się dziać. Kibice jeszcze na dobre nie rozsiedli się na trybunach gdy zembrzyccy obrońcy zostawili Jakubowi  Waligórze zbyt dużo swobody. Ten pociągnął z piłką kilka metrów i oddał atomowy strzał. Bartłomiej Bruzda wyciągnął się jak struna i nawet sięgnął czubkami palców piłki. Nie zdołał jednak przenieść ją ponad poprzeczkę, czy też wypchnąć poza słupek. Futbolówka wpadła w same widły. – Stadiony świata. Może kończyć karierę – skomentował z uznaniem uderzenie arbiter liniowy.

Utrata bramki podziałała mobilizująco na gospodarzy, którzy krok po kroku zaczęli odzyskiwać kontrolę nad wydarzeniami na murawie bo w pierwszych kilku minutach dali się zdominować. Efekt przyszedł po niespełna kwadransie. Sławomir Puda urwał się lewym skrzydłem, a potem zbiegł do linii końcowej. Z niej idealnie wyłożył piłkę Grzegorzowi Bańdurze i ten mógł nie trafić do pustej bramki. Znaczy mógł, ale zachował się tak jak należało.   

Jeszcze przed przerwą za sprawą Patryka Stefańskiego goście ponownie wyszli na prowadzenie i już go nie oddali. Niemniej Garbarz wcale nie musiał tego meczu przegrać, a mógł go nawet nie tylko zremisować, lecz nawet wygrać. Wprowadzony do gry  Marcin Pęczek ożywił poczynania partnerów, a przy tym sam miał dwie idealne okazje do zdobycia bramek.

Garbarz Zembrzyce – Nadwiślanin Gromiec 1:2 (1:2)

Garbarza: Bruzda, Curzydło ( od 72 min.  Kania), Marek, Sałapatek, Ł. Puda (od 80 min.  Harańczyk), Abubakar, Burliga, Gajewski (od 46 min. Talaga), Oladoja (od 46 min. Pęczek), S. Puda, Bańdura

Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski

 

google_news