Bielsko-Biała Na sygnale

Nie dość, że okradł to jeszcze pobił

Dwóch mężczyzn (22 i 27 lat) raczyło się alkoholem przy ulicy Trzech Diamentów w Bielsku-Białej. W pewnym momencie starszy zaatakował Bogu ducha winnego 43-latka.

Zabrał mu dokumenty i telefon komórkowy, a potem dotkliwie pobił. Groził też mężczyźnie, który stanął w obronie ofiary, na koniec wybijając szybę w drzwiach pobliskiego bloku.

Policja dowiedziała się o wszystkim od świadków. Chwilę później mundurowi zatrzymali sprawców. Obaj mężczyźni byli wyjątkowo agresywni i pobudzeni. Chcąc udaremnić zatrzymanie, szarpali się usiłując uciec i zaatakowali interweniujących stróżów prawa. Mało tego, zwracali się do policjantów używając bardzo niewybrednego języka.

Badanie alkomatem wykazało, że obaj byli mocno wstawieni (od 1,5 do 2 promili). Podobnie obaj trafili do aresztu, gdzie nazajutrz usłyszeli zarzuty.

27-latkowi grozi teraz do 12 lat za kratami. Bielski sąd, na wniosek śledczych, podjął już decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. W przeszłości był on notowany za przestępstwa przeciwko życiu.

22-latek odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie policjantów, za co może posiedzieć nawet 3 lata. Jak na razie prokurator objął go policyjnym dozorem.

google_news