Bielsko-Biała Kultura i rozrywka

Trwa wielkie święto jazzu. Program przyprawia o zawrót głowy

Fot. Marcin Płużek

Lotos Jazz Festvial 21. Bielska Zadymka Jazzowa dopiero dobiega półmetka, a już teraz fani jazzu, którzy do Bielska-Białej zjeżdżają z całej Polski, są zachwyceni światowym poziomem, różnorodnością, otwartością i wręcz szalonymi pomysłami organizatorów imprezy.

Festiwal rozpoczął się w sobotę, a do tej pory wystąpiły już sławy polskie i zagraniczne. I to w najróżniejszych miejscach. Wczoraj w zabrzańskiej kopalni Guido, 320 metrów pod ziemią, swój premierowy projekt zaprezentował polsko-amerykańsko skład Michała Urbaniaka. Połączenie jazzu, elektroniki, hip-hopu i muzycznych tradycji Śląska wywołało piorunujący efekt na słuchaczach.

W bielskim klubie Klimat wystąpił już kwartet słynnego saksofonisty Branford Marsalisa, którego niespodziewanym gościem okazała się Anna Maria Jopek. W tym miejscu wystąpili ponadto Three Fall & Melane, Dj Maestro i kwartet trębacza Piotra Schmidta.

W Teatrze Polskim odbyła się Gala Polskiego Jazzu, podczas której projekt specjalny zaprezentowali Dorota i Henryk Miśkiewiczowie. Na fortepianie grał jeden z ulubieńców bielskiej publiczności Marcin Wasilewski, a dawkę swoich umiejętności dali jeszcze Jan Ptaszyn Wróblewski i Marek Napiórkowski.

W Metrum Jazz Club do tej pory zagrali już m.in. Kasia Pietrzko i Marta Wajdzik (wstęp był bezpłatny) oraz Mathias Heise Quadrillion. Bezpłatne koncerty od początku odbywają się na scenie ustawionej tuż obok głównego wyjścia z galerii Sfera. Można tam poznać twórczość utalentowanych uczniów i absolwentów Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych z Bielska-Białej.

W bielskiej szkole muzycznej, również za darmo, można było podziwiać rewelacyjny występ szkolnej orkiestry pod dyrekcją Tomasza Janusza, a także najlepszą trójkę zadymkowego konkursu – Gniewomir Tomczyk Project, The Cuban Latin Jazz oraz kwartet gitarzysty Andrzeja Kowalskiego, który zgarnął główną nagrodę i pokazał się szerszej publiczności w Teatrze Polskim.

Przed fanami jazzu jeszcze wiele wrażeń. Dzisiaj koncert skrzypaczki Reginy Carter z AMC Trio oraz niezwykły projekt pn. Kaczmarczyk vs Paderewski – Tatra. Dwukrotnie zagrają Pat Metheny, legenda gitary i rezydent festiwalu (w niedzielę w katowickim NOSPRze), który ponadto poprowadzi warsztaty dla uczniów ZPSM oraz Wojciech Mazolewski (w sobotę w schronisku na Szyndzielni). A to tylko część rozlicznych jazzowych wydarzeń, z których niektóre – w Sferze i Metrum – są otwarte.

Program można znaleźć tutaj.

navigate_before
navigate_next

google_news