Ta wiadomość z pewnością ucieszy miłośników dwóch kółek. W czeskiej Bystrzycy odbyło się spotkanie dotyczące nowej atrakcji turystycznej w naszym regionie.
Kilkunastoosobowa grupa samorządowców z Polski i Czech spotkała się, by rozmawiać już nie o tym, czy takie ścieżki są możliwe, ale jaką strategię przyjąć, aby polskie i czeskie władze wojewódzkie ostatecznie poparły projekt i przyznały na niego pieniądze. Plan trasy już jest gotowy.
Andrzej Nowiński, jeden z inicjatorów projektu, miłośnik kolarstwa i organizator m.in. Międzynarodowego Cyklu Uphill MTB Beskidy, organizowanego przez Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju Ustronia, którego jest prezesem przedstawił 6 tras MTB, które będą wykonane na terenie polskiej i czeskiej strony Beskidów – co ważne: na istniejących szlakach, bez inwazji w dotychczasowy, turystyczny ruch pieszych spacerujących po górach. W sumie 121 km.
– To projekt, który połączy bardzo atrakcyjne tereny dla miłośników MTB po obu stronach Beskidów i przyczyni się do zwiększenia oferty turystycznej w miastach zaangażowanych w jego realizację. Teraz jesteśmy na etapie szerokich konsultacji projektu i tworzenia dla niego inżynierii finansowej, czyli po prostu pozyskiwania środków – podkreśla burmistrz Ustronia Przemysław Korcz, dodając – Na spotkaniu obecny był Stanisław Folwarczny – wicemarszałek kraju morawsko-śląskiego, już to świadczy o tym, jak poważnie Czesi podchodzą do tego projektu, który – zaznaczam – jesteśmy gotowi w przyszłości rozszerzyć o kolejne miejscowości z Polski, Czech i Słowacji. Wedle planów i prezentacji przedstawionej na spotkaniu przez prezesa Andrzeja Nowińskiego, na dzień 19 kwietnia projekt dotyczy obszaru gmin Ustroń, Wisła, Goleszów i Brenna (ze strony polskiej) oraz Bystrzyca, Wędrynia i Nydek (ze strony czeskiej) – dodaje burmistrz.
Przekonany jest w inżynierii finansowej burmistrz Ustronia, trzeba jeszcze przekonać 3 włodarzy po stronie polskiej. Terminu (harmonogramu) żadnego nie ma, może trochę trwać.