13 razy, w tym 8 w Bielsku-Białej, wyjeżdżali strażacy, by usuwać skutki silnego wiatru. Najpoważniejsze interwencje dotyczyły uszkodzonych samochodów i dachów.
Przy ulicy Młyńskiej w Kaniowie drzewo zawisło na przewodach elektrycznych.
Z kolei przy ulicy Polnej w Bielsku-Białej strażacy zabezpieczali dach budynku mieszkalnego. Wiatr zerwał tam fragment papy.
Wichura narobiła szkód przy ulicy Żywieckiej w Porąbce. Drzewo spadło tam na seata ibizę i zatarasowało drogę. Nikt nie ucierpiał.
Do podobnego zdarzenia doszło przy ulicy Stefanki w Bielsku-Białej. Oderwany konar uszkodził maskę, dach, przednią szybę i reflektory w samochodzie osobowym.
Strażacy interweniowali też przy ulicy Lubelskiej w tym mieście, gdzie drzewo oparło się o dach domu.