41-letni bielszczanin usłyszał zarzut dotyczący tzw. innej czynności seksualnej. Jego ofiarą miała paść 14-letnia dziewczynka.
Do zdarzenia doszło 23 stycznia o 20.40 w bielskiej Straconce. Jako informowali policjanci, miejsce miał tam czyn o charakterze seksualnym. Poszkodowaną była 14-latka.
26 stycznia o 19.10 zatrzymano podejrzewanego o ten czyn 41-latka. Teraz mężczyzna usłyszał zarzut, zagrożony karą więzienia do 12 lat. Prokurator objął go policyjnym dozorem oraz wydał zakaz zbliżania się do dziewczynki i kontaktowania z nią.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadzą policjanci z Komisariatu I Policji w Bielsku-Białej.
No to się “kawalarzu “doigrałeś
Jakoś mało oburzonych tym śmieciem, ale strajk dna moralnego i intelektualnego ich kręci.
Takich przypadków będzie niestety więcej. Bielsko nową przystanią dla dewiantow seksualnych.
takich przypadków będzie coraz więcej bo cały świat jest zboczony i ludziom do głów dziś się wbija tylko jedno