Władze Czechowic-Dziedzic uroczyście podziękowały wolontariuszom, którzy na terenie gminy na co dzień opiekują się prawie trzystoma dziko żyjącymi kotami.
4 października, czyli w Światowy Dzień Zwierząt, w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie ze społecznymi opiekunami wolno żyjących kotów.
– Wasza rola jest kluczowa i za to z całego serca pragnę podziękować. My nie dysponujemy takimi zasobami kadrowymi, żeby na całym obszarze gminy realizować potrzeby w tym zakresie. Wy je doskonale rozpoznajecie – widzicie i zgłaszacie. Jesteście, trzeba powiedzieć, naszym sercem i oczami w terenie – chwalił społeczników burmistrz Marian Błachut.
– Każda z gmin organizuje tę opiekę sama. Znaczną, jak nie najważniejszą, rolę pełnią społeczni opiekunowie, bez których ta opieka – w moim doświadczeniu – byłaby niemożliwa do przeprowadzenia. Zazwyczaj te koty boją się człowieka, ale mają tego jednego upatrzonego opiekuna, do którego nie boją się podejść – mówił lek. wet. Dominik Domiszewski, szef schroniska Reksio.
Uczestnicząca w spotkaniu pani Dagmara mówiła, że podjęcie się roli wolontariusza oznacza codzienną opiekę nad kotami. Sama robi to od kilku lat, choć formalnie – jako społeczny opiekun – od 1,5 roku. W ramach współpracy z ratuszem do dyspozycji ma karmę. – W tym roku dostaliśmy także suplementy na odporność dla kotów – dodaje. Społeczni opiekunowie zgłaszają także, w wydziale ochrony środowiska i rolnictwa UM, konieczność wykonania zabiegu kastracji u zwierząt, nad którymi sprawują opiekę. W tym samym wydziale wolontariusze zgłaszają również konieczność postawienia budek.
Obecnie – informują w urzędzie – na terenie Czechowic-Dziedzic zarejestrowanych jest 46 społecznych opiekunów kotów wolno żyjących, którzy mają pod swoją opieką 294 zwierzęta. – Opiekunem może zostać każda osoba, która chce nieść pomoc w tym zakresie. W celu wpisania do rejestru należy zgłosić się do wydziału ochrony środowiska i rolnictwa, wskazać ilość kotów wolno żyjących objętych opieką oraz miejsce ich bytowania – przybliżają urzędnicy.