Nawet 12 lat może spędzić w odosobnieniu pewien 34-letek podejrzany o dokonanie brutalnego rozboju. Napad miał miejsce w parku Esperanto przy ulicy Zamenhofa w Bielsku-Białej. Napastnik zaatakował tam 38-letniego mężczyznę.
Pobił go i okradł – wyjaśnia policja. Łupem bandyty padł aparat telefoniczny oraz dowód osobisty 38-latka. Śledczy dość szybko ustalili kto może stać za tym rozbojem. Zatrzymany sprawca był bardzo zaskoczony tak szybkim działaniem mundurowych. Podczas przeszukania funkcjonariusz odnaleźli skradziony dowód osobisty. Udało się także odzyskać telefon komórkowy, który bandyta zdążył już oddać do jednego z bielskich lombardów.
Napastnik już usłyszał zarzuty, a sąd (na wniosek policji i prokuratury) podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. 34-latek był już wcześniej karany za kradzieże i rozboje.
Gliniarze z Bielska dają radę
Co to za strona…. caly region… cieszyn… oswiecim… autorze strony wroc do szkoly i naucz sie cokolwiek o regionach