Kiedy sierżant z Rajczy zauważył jadącego zygzakiem hyundaia, nie miał wątpliwości: urlop, nie urlop – musi go zatrzymać.
Sierżant sztabowy Mateusz Neznal na co dzień pełni służbę w Zespole Kryminalnym Komisariatu Policji w Rajczy. Ale akurat w sobotę miał wolne. Około 10.30 jechał samochodem przez rodzinną miejscowość. W pewnym momencie zauważył jadącego przed nim hyundaia, który odbił się od śniegu zalegającego na poboczu, wjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym zygzakiem wrócił na właściwy pas. Sierżant Neznal wyprzedził samochód i zatrzymał go, informując równocześnie o zdarzeniu swoich kolegów po fachu z Rajczy.
Sam podszedł do samochodu. Za kierownicą siedziała kobieta – wyglądała na kompletnie pijaną. Okazało się, że jest to 38-letnia mieszkanka powiatu żywieckiego. Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie blisko 3,5 promila alkoholu! Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi jej teraz wysoka grzywna oraz kara nawet 2 lat więzienia.
Brawo Ty
Dajecie mi jej adres-lub numer telefonu!! Blagam
Brawo dla Sierzanta !!!
Dobrze ze obeszlo sie bez wypadku ….