Dwaj mieszkańcy powiatu oświęcimskiego włamali do jednego z domów w Andrychowie. Choć udało im się zdobyć łup i uciec, jeszcze tego samego dnia zatrzymała ich policja…
40-letni mężczyzna i jego o rok starszy kolega pod osłoną nocy wybili szybę w drzwiach wejściowych do budynku mieszkalnego w Andrychowie, po czym weszli do środka. Gdy znaleźli dwa telefony komórkowe i portfel z pieniędzmi (było w nim 550 zł) postanowili się wycofać. Ale wtedy pojawił się właściciel domu. Widząc, co się dzieje, próbował odzyskać swoją własność. Na próżno. Złodzieje uciekli, zabierając łup ze sobą. Właściciel budynku złożył w andrychowskim komisariacie zawiadomienie o włamaniu, a w kilka godzin później funkcjonariusze policji schwytali obu sprawców przestępstwa. Przydybali ich na jednej z andrychowskich ulic. Złodzieje przyznali się do kradzieży. Za popełniony czyn grozi im do 10 lat odsiadki za kratkami.