To przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów, czyli Nadleśnictwo Węgierska Górka. Na konkurs plastyczny “Drzewo i drewno w gospodarce kraju oraz życiu człowieka” wpłynęło ponad 5 tysięcy prac!
Jak podkreśla nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka Marian Knapek, który jest pomysłodawcą tego konkursu, była to już dziesiąta edycja.
– Konkurs corocznie adresowany jest do dzieci i młodzieży ze szkół średnich, podstawowych i przedszkoli z gmin: Lipowa, Radziechowy-Wieprz, Węgierska Górka oraz Milówka, czyli obszaru działania Nadleśnictwa Węgierska Górka. Polega on na wykonaniu prac plastycznych za pomocą dowolnych technik, które są następnie oceniane pod względem estetyki, pomysłowości, treści, staranności i samodzielności wykonania pracy. Tematyka konkursu co roku związana jest z szeroko pojętą edukacja leśną, pracą leśnika i zrównoważoną gospodarka leśną. Poprzez ten konkurs staramy się poszerzać wiedzę w tym zakresie, a także budować właściwe postawy ekologiczne. Warto pamiętać, że bez drzew nie ma tlenu, a bez tego nie ma życia. W życiu człowieka nie można się obejść bez drzew i drewna, z którego zrobiona jest nawet kołyska. Dlatego przywiązujemy tak wielką wagę do drzew. Nasze lasy są piękne, mimo, że część z nich została zniszczona przez kornika i staramy się je odbudować. Muszą być jednak rozumnie użytkowane, aby mogły służyć kolejnym pokoleniom. Dlatego tak ważnym dla nas jest współpraca ze szkołami oraz z dziećmi i młodzieżą – mówi nadleśniczy Marian Knapek.
Jak już wspomnieliśmy na konkurs wpłynęło ponad 5 tysięcy prac. Eliminacje przeszło około 350 z nich, które otrzymały wyróżnienia z dyplomami i nagrodami. Ich wręczenie odbyło się w piątek (31 maja) na terenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bystrej. Całą uroczystość poprzedziło przedstawienie przygotowane przez klasę IV ZSP Bystra. Uczniowie wprowadzili wszystkich w leśny klimat przedstawiając w pigułce to jak należy zachować się w lesie. Przy wręczani nagród dla wyróżnionych nie zabrakło także i słodyczy.
– Muszę przyznać, że wszystkie prace cechowała niezwykła kreatywność oraz ogromna pracochłonność, co też miało swoje przełożenie na wysoki poziom konkursu i naprawdę bardzo trudne zadanie dla komisji konkursowej – dodaje nadleśniczy Marian Knapek.
Chyba przegięcie, że przydzielono aż 350 nagród. W ten sposób spłaszcza się rangę konkursu. Ale jeśli z drewna jest zrobiona nawet kołyska – zapewne tak musi być. Zapewne tak był ułożony regulamin konkursu (?).
A nie rozumiesz ,,tuku” że to są dzieci?. Forma raczej zabawy i nagrodzenia, a nie zrażania do uczestnictwa bo są tylko 3 miejsca. A 350 dyplomów na 5 tysięcy to 7%. Jak nie pasuje forma konkursu to zorganizuj sam i przydziel tyle ile będziesz uważał .
“Tuku” nawet mi się podoba bo mógłbym być amebą umysłową. Dziękuję za wyróżnienie. W procentach ile ma być? Bo 7 procent to sik, lepiej czterdzieści. Dlaczego tylko 350 dyplomów (i narody), trzeba 5 tysięcy. Może nawet nie dyplom a plakietka za uczestnictwo.
Przepraszam, literówka, miało być “nagrody” w nawiasie.