Drużyna chłopców UKS Cieszyn wybrała się do Chorzowa, gdzie na Stadionie Śląskim, zwanym „Kotłem Czarownic”, odbyły się Klubowe Mistrzostwa Polski w piłce nożnej rocznika 2010. Startowały 64 drużyny.
W fazie grupowej podopieczni trenera Piotra Pudy zmierzyli się z LKS Plon Kawęczyn (4:0), TS Gwarek Tarnowskie Góry (7:0) i Beniaminek Radom (1:1). Te rezultaty dały awans z pierwszego miejsca w grupie do fazy pucharowej turnieju.
W 1/16 turnieju rywalem drużyny znad Olzy był Orlik Ząbkowice Śląskie. Po meczu pełnym składnych akcji UKS wygrał 3:1 i awansował do 1/8 rozgrywek. Tutaj przyszło grać z faworytem rozgrywek KS ZWAR Warszawa. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Obie drużyny groźnie atakowały, cieszynianie mieli więcej tzw. setek, ale nie potrafili zamienić tych sytuacji na gole. W regulaminowym czasie był remis 1:1 i ostatecznie doszło do pięciu serii rzutów karnych. Tutaj szczęście dopisało rywalom.
– Pokazaliśmy, że możemy rywalizować jak równy z równym z drużynami z całej Polski. Według opinii trenerów, organizatorów i wielu kibiców, byliśmy ogromną niespodzianką mistrzostw. Chwalono nasz zespół za mądrą grę i walkę na całym boisku. Jestem dumny z tej drużyny – mówi trener Piotr Puda.
Skład UKS Cieszyn: Igor Zielke, Igor Rembielak, Jan Pasterny, Cezary Leśniak, Oliwier Wojtala, Szymon Cieślar, Damian Zawada, Filip Samek, Paulina Puda, Marcel Dziadek, Arkadiusz Nogły, Igor Kubić.
To były fajne czasy