Władze Bielska-Białej wycofują się rakiem z pomysłu zakupu targowiska przy ulicy Lompy – tak przynajmniej wynika z oficjalnego stanowiska, jakie w tej sprawie wczoraj wystosował ratusz.
Stało się to po tym, jak miejska spółka Beskidzki Hurt Towarowy (to ona formalnie miała nabyć nieruchomość) przedstawiła swój biznesplan. Wynika z niego, że przedsięwzięcie z ekonomicznego punktu widzenia jest nieopłacalne, a co więcej, aby kupić targowisko i wykonać tam niezbędne prace modernizacyjne trzeba by wyłożyć 7,8 mln złotych.
Stąd też władze BHT wprost zarekomendowały prezydentowi Bielska-Białej, aby nie nabywał prawa użytkowania wieczystego do tej nieruchomości. – Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zatem stwierdzić, że samorząd wycofa się z planów jej zakupu – czytamy oświadczeniu ratusza. Urzędnicy zapewniają jednocześnie, że w najbliższych dniach władze miasta przystąpią do – sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego nieruchomość przy ulicy Lompy 5, w którym zachowana zostanie funkcja targowa dla tego terenu.
Ma to – jak można sądzić – zapobiec wykorzystaniu nieruchomości na inne cele, jak chociażby pod zabudowę deweloperską.
Bizancjum z ratusza ośmiorniczek tam nie kupi ale poczekajmy…
Nie ma obozu politycznego, opozycji.
Jest nicość ! Trup który od jakiegoś czasu gnije, i zasmradza nam kraj.
W Polsce nie ma opozycji. To coś co się pałęta w społecznym obiegu jest komunistycznym kożuchem brudu, bełtu i mętów wszelkiej maści i rodzaju.
To jest pozaprawne i pozapaństwowe zjawisko, które wymaga eliminacji z wpływu na politykę i państwo jako takie.
Prawdziwa scena polityki powinna dopiero powstać na gruncie reformy prawa, w tym prawa konstytucyjnego, reformy państwa i urzędów państwowych. Również poprzez stworzenie wymagalności wobec aspirujących do polityki, wymagalności prawnej, określającej ściśle kto może być urzędnikiem państwowym i politykiem.