W Bielsku-Białej od ponad dekady realizowany jest gminny program wymiany starych węglowych piców centralnego ogrzewania na ekologiczne źródła ogrzewania. Gmina dopłaca każdemu kto zdecyduje się na taką inwestycję.
Obecnie maksymalna kwota, jaką może otrzymać beneficjent programu wynosi 7 tysięcy złotych. W sumie w ramach tego przedsięwzięcia z miasta zniknęło już 2560 kopciuchów. Ostatnio działania te nabrały tempa. Na początku wymienianych był w mieście (w ramach gminnego programu dopłat) rocznie około 50 piców. W tym było to już 250, a w przyszłym planuje się wspomóc w ten sposób publicznym groszem wyminę kolejnych 275 starych kotłów. Do tej pory program dopuszczał rozwiązanie „węgiel na węgiel” (nowy kocioł musiał jednak posiadać najwyższą tak zwaną piątą klasę) . Wiele osób korzystało z tej możliwości, bo w ogólnej liczbie wymienionych do tej pory pieców około 40 procent stanowią te opalane węglem. Teraz nie będzie to już możliwe. Jedyną alternatywą będą bardziej ekologiczne źródła ogrzewania (elektryczne, gazowe, pompy cieplne itp.).
Czytaj także w najnowszym wydaniu “Kroniki Beskidzkiej”
Picu ,picu mój dziedzicu.Jedyną alternatywą beton i układ choćby z fundacją rozwoju miasta.To jest dopiero przekręt.Nic sie nie da.Nie mówiąc o przechandlowanych najlepszych terenach w mieście.Wszyscy niewinni i wszyscy rżną głupa z wonsem na czele.Węglowi polskiemu mówimy zdecydowane nie.Radziecki gaz jest bez spalin.Przeciętny sPOlegliwy wyborca rży z uciechy i prosi o jeszcze.Dostanie do z……a włącznie.A z ratusza dochodzić będaą ciche swawoln popierdywania.
Jeśli wyeliminowane zostaną piece na węgiel w jaki sposób będą wspierani górnicy z potrzebą wydobywania węgla? Stracą pracę a nie mogą.
Przebranżowią się, część odejdzie na emeryture. Zatwardziali górnicy znajdą prace przy wydobyciu innego produktu bo nie tylko wydobywa się czarny nowotwór płuc.
To są pice? Tempo rzeczywiście wzrasta ale ile pieców jest jeszcze do wymiany? Nowe zasady są podobne jak w programie rządowym “Czyste powietrze”. Czy czasem ten program w/g nowej alternatywy nie dotyczy Bielska? Nowa alternatywa to większe koszty a dopłata zostaje ta sama 7 tys. zł? Jak wygląda w ogóle realizacja w Bielsku programu “Czyste powietrze”?