Około 12.30, 3 stycznia, na lądowisku Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Cieszynie, siadł helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Był to pierwszy kurs po pacjenta z wykorzystaniem nowo wybudowanego lądowiska.
Jak dowiadujemy się, ekipę medyczną LPR wezwano, by pilnie przetransportować pacjenta po zawale na oddział neurologiczny do szpitala specjalistycznego w katowickim Ochojcu.
– Premierowy lot odbył się bez jakichkolwiek przeszkód. Oddane na początku grudnia szpitalne lądowisko zdało egzamin. Dzisiejsza sytuacja pokazuje, że takie miejsce w Cieszynie było niezbędne – zauważa Czesław Płygawko, dyrektor Szpitala Śląskiego.
Dziękuję… przelatywał nad moim domem, tak nisko,że bałam się, że spadnie. Nie powinni latać tak nisko….
Ludzie pracujący w LPR to światowy poziom, niesamowite że w pare minut mogą być po poszkodowanego nawet w największym zadu. iu naszego regionu.
Współczuję kobieta na 9 pietrze bo halas z helikoptera by niesamowity
Bylam akurat w szpilali nazywam sie Kasia .
Czekałam na TK i widzialam jak to miejsce Cieszynskiemu szpitalowi było potrzebne.
Sama 2lata Temu bylam zagrozeniem zycia poniwaz walczylam z sepsa calego organizmu i też zachodzily przeslanki do takiego transportu.
Wdziecznosc mnie obejmuje bo wiem gdy drugi raz bedzie potrzeba ratowania mogę Czuc sie bezpieczna.