Na skoczni w Oslo odbył się drużynowy konkurs skoków narciarskich o Puchar Świata. W ekipie biało-czerwonych zaszła jedna zmiana: Maciej Kot zastąpił Jakub Wolnego. Niestety też okazał się nie tym “czwartym do brydża”.
Kolejność po I serii: 1. Norwegia – 479,4 pkt., 2. Niemcy – 471,4 pkt., 3. Polska – 456,8 pkt., 4. Japonia – 453,7 pkt., 5. Słowenia – 447,6 pkt., 6. Austria – 434,1 pkt., 7. Szwajcaria – 370,7 pkt., 8. Rosja – 347,5 pkt., 9. Czechy – 333,8 – bez awansu do serii finałowej.
Polacy skakali w kolejności: Piotr Żyła (129 m), Maciej Kot (115 m), Kamil Stoch (130 m), Dawid Kubacki (124 m). Całą pracę kolegów zepsuł Kot, po którego skoku od razu strata Polski wyniosła aż 15 pkt. do czołowych drużyn i trzeba było to nadrabiać.
W drugiej serii biało-czerwoni walczyli, ale Żyła tym razem skoczył przeciętnie (124 m), Kot poprawił się (123 m) jednak i tak był najsłabszy w swojej grupie, kapitalnie skoczyli Stoch (133 m) i Kubacki (134,5 m). Rywale niestety też latali daleko i zepchnęli Polaków z trzeciego stopnia podium zajmowanego po I serii.
Końcowa kolejność: 1. Norwegia – 997,4 pkt., 2. Niemcy – 960,9 pkt., 3. Słowenia – 954,2 pkt., 4. Polska – 950 pkt., 5. Japonia – 947 pkt., 6. Austria – 916,1 pkt., 7. Szwajcaria – 789,6 pkt., 8. Rosja – 753,5 pkt.
Indywidualnie (klasyfikacja nieoficjalna) najlepszy był Forfang przed Stochem i Lindvikiem. 9. Kubacki, 11. Żyła, 26. Kot.
W niedzielne popołudnie odbędzie się konkurs indywidualny, w którym o punkty powalczy piątka biało-czerwonych. Ich lokaty w kwalifikacjach: 5. Piotr Żyła, 14. Maciej Kot , 27. Kamil Stoch, 42. Dawid Kubacki, 43. Jakub Wolny i 51. Aleksander Zniszczoł, którego w konkursie nie zobaczymy.
