Po godz. 18.30 do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że lokatorka mieszkania w wieżowcu od kilku dni nie daje znaku życia. Na miejsce wysłano zastęp straży pożarnej z JRG1, chwilę później zadysponowano drabinę mechaniczną.
Jak dowiedział się nasz portal ani rodzina kobiety od paru dni nie mogła się z nią skontaktować, lokatorki mieszkania nie widzieli także od paru dni inni lokatorzy bloku. Na miejsce wysłano patrol policji. Okazało się, że drzwi do mieszkania nikt nie otwiera, wezwano straż pożarną.
– Gdy po drabinie mechanicznej weszliśmy przez balkon do mieszkania na ostatnim piętrze wieżowca, okazało się, że 66-letnia lokatorka mieszkania nie żyje – asp. sztab. Janusz Dyduch z JRG1 w Bielsku-Białej. Ze względu na pierwsze oznaki rozkładu zwłok, odstąpiono od udzielania pomocy. W toku policyjnych czynności ustalono, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych, prokurator odstąpił od czynności.