Wraz z ogłoszeniem stanu epidemiologicznego w szpitalach wprowadzono szereg obostrzeń, ale i środków ostrożności. Wiele lecznic znalazło się w trudnej sytuacji. Urząd Marszałkowski w Krakowie, korzystając ze środków unijnych, w ramach Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej utworzył Pakiet Medyczny, by wesprzeć placówki medyczne. Pokaźne suma trafiła do suskiego szpitala.
Głównym celem projektu Małopolska Tarcza Antykryzysowa – Pakiet Medyczny jest rozwój usług zdrowotnych w zakresie zwalczania epidemii covid-19 na terenie województwa małopolskiego. Działania koncentrują się na udzielaniu wsparcia nie tylko podmiotom leczniczym i jednostkom systemu państwowego ratownictwa medycznego, ale również Państwowej Straży Pożarnej oraz Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Pomoc polega w szczególności na zakupie lub dzierżawie niezbędnej aparatury medycznej i diagnostycznej, środków ochrony osobistej, specjalistycznych środków transportu sanitarnego wraz z aparaturą medyczną, odczynników oraz materiałów medycznych, środków do dezynfekcji oraz urządzeń do dezynfekcji, testów na obecność koronawirusa SARS -CoV-2. Pieniądze przeznaczono także na zakup i montaż tymczasowych obiektów kubaturowych (np. namiotów wykorzystywanych przez niektóre szpitala jego część Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych), finansowanie usług transportu sanitarnego związanych z ograniczeniem skutków epidemii. Tarcza ma służyć bowiem nie tylko mieszkańcom województwa małopolskiego, ale również osobom tymczasowo przebywającym w Małopolsce, jak i personelowi medycznemu.
Z Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej suskiemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej, prowadzącemu szpitale w Suchej Beskidzkiej i Makowie Podhalańskim, przyznano ponad 1,7 mln zł. Dzięki tym środkom placówka wzbogaci się w ambulans z wyposażeniem w sprzęt medyczny, łączności i informatyczny oraz zostanie doposażona między innymi w przewoźny aparat rentgenowski, kardiomonitor anestezjologiczny (z modułem hemodynamicznym), respirator, echokardiograf, przenośny bronchoskop intubacyjny i bronchoskop diagnostyczny. W ciągu kilku tygodni szpital powinien również dysponować aparatem do oznaczania koronawirusa metodami genetycznymi (molekularnymi) wraz z niezbędnym wyposażeniem towarzyszącym wraz z partią 100 testów diagnostycznych.
– W obecnej sytuacji pacjenci przed planowanymi zabiegami są poddawani badaniom na koronawirusa. Próbki są jednak wysyłane do innych laboratorium i musimy czekać na wynik. Posiadając analizator będziemy mogli przeprowadzać testy we własnym zakresie, podnosząc bezpieczeństwo pacjentów i pracowników szpitala. Obecnie skupiamy się na koronawirusie, ale analizator, który planujemy kupić pozwala wykrywać inne patogeny i głównie w takim zakresie będzie wykorzystywany – mówi dyrektor suskiego szpitala Marek Haber, nie kryjąc zadowolenia z otrzymanej dotacji.