Wisła, po raz czwarty w historii, będzie organizatorem inaugurujących sezon, zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Pierwsze zawody najwyższej rangi w sezonie 2020/2021 zaplanowano na przedostatni weekend listopada. 20-22 listopada, konkursy rozegrane zostaną na skoczni im. Adama Małysza w Malince.
Rywalizacja została podzielona na trzy dni. W piątek skoczkowie wezmą udział w kwalifikacjach, w sobotę kibiców czekają zmagania drużynowe, zaś w niedzielę odbędzie się konkurs indywidualny. Do oficjalnych treningów i kwalifikacji, które rozpoczną sezon zimowy pozostało już raptem półtora miesiąca.
Przed rokiem podczas inauguracji sezonu w Wiśle, przypomnijmy, zwycięstwo w konkursie drużynowym odniosła reprezentacja Austrii. Na drugim stopniu podium stanęli Norwegowie, natomiast biało-czerwoni w składzie: Jakub Wolny, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch zajęli wówczas trzecie miejsce. W konkursie indywidualnym najlepszy okazał się Daniel Andre Tande (Norwegia). Drugi był Anze Lanisek (Słowenia), a podium uzupełnił nasz reprezentant Kamil Stoch.
Mam nadzieję że skoczkowie nie przyjadą do Polski gdzie co 3 osoba jest chora jak cały rząd i służba zdrowia .
Tysiące zakażeń,codziennie więcej a bedzie jeszcze gorzej a ci w Wiśle jak zwykle tylko imprezy.Naprodukujcie sniegu (tylko kto za to płaci?) aby było więcej wody.Żenującto jest.
Coś to zdjęcie mi przypomina. Czy aby na pewno Pan jest autorem?
Szukają głupich i niby honorowych goroli śniegu nie będzie jedyne co to koszty podatników ile państw skacze i organizuje 5 reszta sie amatorzy bawią .
Znowu to bedzie jeden jedyny konkurs jak w letnim grand prix,Wisła za wszelką cene musi się wychylać.Drogi rozwalone ale impreza musi być.