Remont konserwatorski kościoła pod wezwaniem św. Stanisława w Starym Bielsku został uhonorowany tytułem Modernizacja Roku 2019 w kategorii elewacje i termorenowacje. Uroczyste wręczenie nagród i wyróżnień w prestiżowym konkursie odbyło się niedawno na Zamku Królewskim w Warszawie.
Podczas uroczystej gali wyróżniony został też Bogusław Puchalik – społecznik zaangażowany w realizację tego zadania. Na ubiegłoroczną edycję konkursu Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku zgłoszonych zostało aż 460 przedsięwzięć. Tym bardziej cieszy więc sukces bielskiej inwestycji. Nagrodę za zrealizowanie zadania otrzymał zarówno inwestor – Parafia św. Stanisława Biskupa Męczennika wraz z Urzędem Miejskim w Bielsku-Białej, jak i wykonawca prac – firma AC Konserwacja Zabytków Piotrowski oraz autor projektu – Biuro Projektów Tomasz Moskal.
Zakończone w ubiegłym roku prace konserwatorskie zabytkowego kościoła zrealizowano w ramach projektu „Stare Bielsko odNowa – prace konserwatorskie, restauratorskie, i roboty budowlane w zabytkowym kościele św. Stanisława dla utworzenia nowej oferty kulturalnej regionu”. Zadanie w 70 procentach było współfinansowane ze środków Unii Europejskiej. Łącznie całe przedsięwzięcie pochłonęło około 3 milionów złotych, a w jego sfinansowaniu pomógł parafii także bielski samorząd oraz diecezja bielsko-żywiecka.
Największym wyzwaniem było przywrócenie zewnętrznym murom kościoła ich pierwotnego wyglądu. Na ścianach świątyni zachowało się do naszych czasów sporo fragmentów oryginalnych wapienno-piaskowych wypraw murarskich. Problem w tym, iż w ubiegłym wieku cały kościół wbrew jakimkolwiek prawidłom sztuki konserwatorskiej został otynkowany zaprawą cementową. Okazała się ona zabójcza dla znajdującej się pod nią pierwotnych wypraw oraz kamiennych murów. Cały ten beton został teraz skuty, podobnie jak niektóre dobudowane w późniejszym okresie zewnętrzne elementy architektoniczne kościoła, a konserwatorzy pieczołowicie odtworzyli tynki wapienno-piaskowe. Wykonano je według receptur średniowiecznych mistrzów. Do ich sporządzenia wykorzystywano w tamtych czasach specjalną zaprawę zawierającą między innymi węgiel drzewny, zmielone kości, kurze jaja, a nawet łajno. Na odsłoniętych tynkach, na wschodniej ścianie prezbiterium, ukazały się fragmenty średniowiecznych malowideł. Do naszych czasów zachowało się bardzo niewiele takich średniowiecznych polichromii wykonanych na zewnętrznych ścianach kościołów. Stąd odkrycie wywołało ogromną sensację w świecie historyków sztuki (już o tym pisaliśmy). To co przetrwało było jednak bardzo nieczytelne i przy obecnym stanie sztuki konserwatorskiej w praktyce niemożliwe do odrestaurowania. Podjęto więc decyzję, iż polichromie zostaną zabezpieczone specjalnymi środkami konserwującymi i ponownie zakryte warstwą tynku. Tym samym potomni – gdy możliwości techniczne na to pozwolą – będą mogli pokusić się o odrestaurowanie tych średniowiecznych obrazów.