W drugim konkursie skoków o Puchar Świata w rosyjskim Niżnym Tagile, ponownie zawodnik z klubu WSS Wisła, uratował honor biało-czerwonych. Wczoraj szósty był Aleksander Zniszczoł, a dzisiaj tej samej sztuki dokonał jego młodszy kolega, Paweł Wąsek.
Niedzielny konkurs wygrał Halvor Egner Granerud (Norwegia), który tym samym odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Lider cyklu skoczył 135,5 m i 124,5 m. Drugi stopień podium zajął Robert Johansson (139 m i 118,5 m), a trzeci był kolejny Norweg Marius Lindvik (131,5 m i 127 m). Przed Pawłem Wąskiem (128 m i 121,5 m), który ogromnie cieszył się z szóstej lokaty, uplasowali się jeszcze Markus Eisenbichler (127 m i 129,5 m) i Keiichi Sato (124,5 m i 127,5 m).
19. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (113,5 m i 123,5 m), który po pierwszej serii był dopiero 28. A pozostali Polacy niczym nie zaimponowali. Maciej Kot (114 m) był 31., Stefan Hula (109,5 m) – 35., Tomasz Pilch (97 m) – 42, a Jakub Wolny (94 m) – 44. Startowało 45 skoczków.
Liderem Pucharu Świata pozostaje Halvor Egner Granerud – 400 pkt., wyprzedzając Markusa Eisenbichlera – 333 pkt. I Roberta Johanssona – 240 pkt. Pomimo nieobecności w rosyjskich konkursach, piąty w generalce jest Dawid Kubacki – 144 pkt., 8. Piotr Żyła – 133 pkt., a 18. Kamil Stoch – 62 pkt. Zdobycze w Niżnym Tagile pozwoliły Pawłowi Wąskowi awansować na 21. miejsce, zaś Aleksandrowi Zniszczołowi na 24. Na ich koncie jest odpowiednio 55. i 52 pkt.
Zawodników czeka teraz rozbrat z Pucharem Świata. Będą szykować formę na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które już w ten weekend, a konkretnie w dniach 10–13 grudnia , odbędą się w słoweńskiej Planicy.
