Pomimo pandemii, wzrosła liczba legalnie pracujących cudzoziemców w całym kraju, ale także w naszym regionie. Na koniec grudnia 2020 roku obcokrajowców legalnie zatrudnionych w województwie śląskim było 63 tys., o ponad 6,2 tys. więcej niż rok wcześniej. W całym kraju do ubezpieczeń społecznych pod koniec 2020 roku zgłoszono 725 tys. osób z zagranicznym paszportem, czyli o 74 tys. więcej niż w grudniu 2019 roku.
Największy przyrost obcokrajowców na Śląsku odnotował oddział ZUS w Zabrzu, najmniejszy ZUS w Częstochowie i Bielsku-Białej. – Dane statystyczne Zakład Ubezpieczeń Społecznych obejmują tylko osoby zatrudnione w taki sposób, od którego istnieje obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, jak na przykład umowa o pracę czy zlecenie. W tych statystykach ujęte też są osoby, które w Polsce prowadzą własną firmę – wyjaśnia Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Największą grupą wśród legalnie pracujących obcokrajowców zarówno w kraju, jak i w województwie śląskim, stanowią obywatele Ukrainy. To tendencja utrzymująca się już od kilku lat. W województwie śląskim na 63 tys. cudzoziemców, ponad 50 tys. osób legitymuje się właśnie ukraińskim paszportem. Drugą narodowością, która najliczniej przyjeżdża do naszego regionu w celu podjęcia legalnej pracy, to obywatele Białorusi – 2 tys. osób i Gruzji – 1,5 tys. osób.
Na terenie województwa śląskiego pracują obywatele jeszcze z około 100 państw, z różnych zakątków świata, czasem bardzo odległych i egzotycznych. W bielskim oddziale – przykładowo – trzech Brazylijczyków, a w chorzowskim ZUS trzech mieszkańców Chile. W częstochowskim oddziale zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych jest pięciu Kameruńczyków, w rybnickim – czterech Jordańczyków, w sosnowieckim – 144 Chińczyków, natomiast w zabrzańskim – sześciu Kubańczyków.
Masowa skala imigracji ukraińskiej do Polski tak naprawdę uniemożliwia asymilację Ukraińców, tworząc w ten sposób społeczeństwo równoległe ze wszystkimi tego dla Polski konsekwencjami. Polacy i Ukraińcy to jednak mimo pewnych podobieństw dwa kulturowo odmienne narody, a takowe na dłuższą metę nie są w stanie zajmować bezkonfliktowo tego samego terytorium.
Czy to znaczy że nie dorośliśmy do świata zachodniego ?
Chyba masz rację.
A nie jest to tak, że świat zachodni ma dorosnąć do nas?
Tu nie chodzi tylko o Ukraińców, z innymi nacjami obawiam, że byłoby podobnie, mieliśmy przykład z Żydami.
Nie trzeba odmiennych kulturowo, sami w tej samej kulturze się nie akceptujemy: jeden jest PO-wiec a drugi PiS-owiec.
…żadnych marzeń tylko pić…
podtrzymując tradycję
Tylko się cieszyć i oby jak najwięcej ich przyjechało do kraju.To jest dowodem że jest tu co raz lepiej. Gdyby jeszcze w śród nich byli lekarze i pielęgniarki to było by wspaniale.
Lepiej? Bo nasi mają w dupie zarobki które proponują pracodawcy.
Socjale i 500+ zniechęcają do pracy
Wszystko zależy od umiejętności i przede wszystkim od chęci do pracy. Nasi, w niektórych zawodach, nie chcą pracować nawet za bardzo wysokie wynagrodzenie.
Jak to możliwe jak się mówi, że Polacy są pracoholikami i wyprzedzają świt? A w każdej wypowiedzi do mediów jest, że kochają swoją robotę.
świat
Najlepsi z naszych wyjechali a reszta pozostała.
Najlepsi niewolnicy rasy panów:) wystarczy takiemu dać z trochę więcej i tu by też robił gównianą robote
Ukraińcy, Białorusini owszem ale Gruzini już trochę kolorowi a Kameruńczycy całkiem. Na pewno legalnie?
Najwięcej Jordańczyków jest w Jordanowie
Tylko patrzeć jak zechcą meczety budować
Jedno pewne , nie kradną i alkoholu nie piją.
W Jordanowie się nauczą przynajmniej pić alkohol.
Albo na odwrót , Jordanowskie pijaki oduczą się chlać.
To niemożliwe, tradycja musi być