Do 116 łóżek powiększony został oddział covidowy w Szpitalu Żywiec. Mimo tak sporego poszerzenia, miejsca bardzo szybko się zapełniają. Tymczasem przeciążeni lekarze i pielęgniarki pracują ostatkiem sił…
Przypomnijmy, że po niespełna dwumiesięcznej przerwie, w placówce 15 marca ponownie uruchomiono oddział covidowy z 42 łóżkami, w tym 12 respiratorowymi.
– Jednak te nowe miejsca zapełniły się już w dwa dni – mówi starosta Andrzej Kalata.
26 marca oddział powiększono o 30 kolejnych łóżek, ale przekształcając przy tym część oddziału chirurgii ortopedyczno-urazowej.
– Rozszerzony oddział jeszcze tego samego dnia zapełnił się prawie w całości i pozostały tylko trzy wolne łóżka – podkreśla starosta Andrzej Kalata.
Dodaje, że w szpitalu zapadła decyzja, aby w oddziale chirurgii ortopedyczno-urazowej zawiesić planowe zabiegi i wykonywanie endoprotez. Już 30 marca Szpital Żywiec poinformował o kolejnym poszerzeniu oddziału covidowego.
– Ze względu na dramatyczną sytuację epidemiczną zwiększamy liczbę dostępnych łóżek covidowych do 116, bo widać, że nadal zapotrzebowanie jest ogromne. O tym, jak niezmiernie potrzebna jest pomoc pacjentom, którzy ciężko przechodzą zakażenie koronawirusem, mogą świadczyć dostawy tlenu do naszej placówki. Jeszcze w styczniu nasz zapas był uzupełniany raz w miesiącu, a obecnie 6-tonowy zbiornik musi być napełniany nawet co drugi dzień. Oznacza to zużycie na poziomie 2 milionów litrów tlenu dziennie! – poinformował Szpital Żywiec, dodając, że ograniczone zostały przyjęcia na oddział chirurgii ortopedyczno-urazowej.
Natomiast otwarte pozostają oddział chorób wewnętrznych i pozostałe oddziały oraz poradnie specjalistyczne, a izba przyjęć działa w pełnym zakresie: internistycznym, chirurgicznym, pediatrycznym, ortopedycznym i położniczym.
Jak zaznacza starosta, personel Szpitala Żywiec jest ogromnie przeciążony.
– Lekarze i pielęgniarki mają dyżury nawet po 48 godzin! Widać, że ci ludzie są potwornie przemęczeni i pracują ostatkiem sił – mówi starosta Andrzej Kalata.
Również lekarze i pielęgniarki przyznają, że sytuacja jest dramatyczna.
– Od marca jest coraz gorzej. Brakuje nie tylko lekarzy i pielęgniarek, ale pomocy medycznej, sprzątaczek, salowych. Na 20 pacjentów są dwie pielęgniarki. Robimy wszystko co w naszej mocy. Co drugi dzień mamy całodobowe dyżury, a do domu przychodzimy się jedynie przespać. Niedługo nasze rodziny zapomną jak wyglądamy. Dlatego dodatkowy personel jest wręcz na wagę złota – mówi nam jedna z osób pracująca na oddziale covidowym.
Przez dwa tygodnie medyków z żywieckiej placówki odciążyła nieco grupa studentów ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
– Odbywali w naszych oddziałach praktyki i służyli w ramach wolontariatu. Od razu trafili na głęboką wodę, wspomagając pracę zespołów leczących pacjentów covidowych, w tym tych leczonych respiratorowo, wymagających szczególnej opieki. Było to ogromne wsparcie dla całego zespołu lekarsko-pielęgniarskiego – informuje Szpital Żywiec.
We wtorek, 6 kwietnia, przy budynku Szpitala Żywiec pojawił się pneumatyczny namiot, który rozstawili strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu. Ma on być wykorzystywany przez ratowników medycznych przy działaniach związanych z walką z pandemią wirusa Sars-CoV-2. Z kolei w środę, 7 kwietnia w godzinach popołudniowych, w Szpitalu Żywiec doszło do niecodziennej akcji. Będąca w ciężkim stanie na oddziale covidowym 43-letnia mieszkanka powiatu została przetransportowana śmigłowcem wojskowym do Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznegow Łodzi.
– Zespół lekarski zdecydował, że jedyną szansą na przeżycie pacjentki jest podpięcie jej do ECMO, czyli urządzenia, które zastępuje funkcję uszkodzonych płuc do momentu, aż nastąpi poprawa ich funkcji. Terapia ta jest bardzo inwazyjna i wymaga współpracy wielu medyków, dlatego realizowana jest w najbardziej wyspecjalizowanych placówkach. Dzięki współpracy dyrektor Szpitala Żywiec Małgorzaty Świątkiewicz i profesora Pawła Ptaszyńskiego, dyrektora ds. medyczno-organizacyjnych Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, udało się zorganizować zabieg wszczepienia pacjentce ECMO. Do Żywca przyleciał profesor Waldemar Machała, specjalista anestezjologii, intensywnej terapii i medycyny ratunkowej, który wykonał już około 20 terapii ECMO na pacjentach zarażonych Covidem w Polsce. Po podłączeniu pacjentki w Szpitalu Żywiec do aparatur przetransportowano ją śmigłowcem wojskowym do Szpitala w Łodzi – relacjonuje Karolina Kocięcka, specjalista ds. komunikacji w Szpitalu Żywiec.
To chyba jakaś kpina. Szpital w Żywcu non stop się zamyka. Ws,Ustki kierowane jest do Bielska do Wojewódzkiego. I oni są zmęczeni????!!!!! Czym,chyba zamykaniem się i płaceniem sporych pieniędzy personelowi sciaganemu na umowy cywilno prawne. To jakaś farsa!!!!!!
Jaka szuja poniżej pisze, nie nosił maseczki, nie upominał innych żeby założyli a poucza innych, szuja jakich mało. A za przywołanie w tym kontekście dodatkowo Smoleńska to rzeczy trzeba nazwać po imieniu – jestes padalcem i ode mnie masz nokaut.
Statystyki zgonów w Polsce w wyniku PANDEMII należą obecnie do jednych najwyższych na świecie. To jest bardzo niewygodny temat.
Nie wiem dlaczego dziennikarze w TVP gadają tak jak byśmy my Polacy byli przodujący z walką pandemiczną skoro tak nie jest.
Dziennie mamy setki ofiar pandemii a modlimy się tylko za ofiary wypadku Smoleńskiego.
Dlaczego nie odprawia się mszy za dzisiejsze ofiary ?
Dzisiaj dopiero zadajesz pytania retoryczne?
Dlaczego ja jestem taka głupia..?
Jointy ogłupiają podszywacz.
Fałszywy podszywacz znowu w akcji .
Nie mnie ktoś przeleci…
Tutaj jest potrzebny komentarz przyjaciela Tadeusza w sprawie rady jaki środek zaaplikować podszywaczowi.
Jak rozumiem szpital szykuje się już na gigantyczne odszkodowania za zawieszenie planowych zabiegów?
Tak podszywacz, tak gigantyczne jakim Ty jesteś gigantem.
Szacunek dla tych ludzi! Ich praca daje nadzieję na leosze jutro. Dziekujemy Wam.
Dziękuj podszywacz w swoim imieniu.
A imię moje to Hermenegilda, osób o tym imieniu w Polsce jest kilkaset.
Mądrości spod dużego palca, no to trzeba było napisać: dziękujemy kilkaset Hermenegid. Ja tam bym dokładnie policzyła pisząc coś takiego a i jeszcze dodałabym niemieckie Hermwnegildy na pierwszym miejscu. Bo tam ich miejsce no nie podszywacz, odsyłacz kobiet zagranicę?
3 Maja w całym kraju odbędą się msze św . Po tym święcie należy się spodziewać jeszcze większej liczby zarażonych.
Tak w całym kraju odbędą się msze święte i dzięki Bogu że tak będzie. Oprócz mszy odbędą się też grille, ogniska i całe spędy towarzyskie ale Ty prawy człowiek zwróciłeś uwagę tylko na kościół.
Pandemio trwaj !!! Ciekawe gdzie są chorzy którzy opuścili szpital,żeby zrobić miejsce.i ilu z nich tego nie przeżyje.
Wiadomo gdzie jest jeden pan Andrzej z Rychwałdu, opuścił szpital i zdrowieje w domu.