Bielszczanin Igor Bryzek ma 16 lat, fantastyczne wyczucie koloru, talent plastyczny i wyobraźnię. Oraz autyzm. Rysuje na dużych kartkach papieru, z rozmachem i ekspresją, całkowicie się temu oddając.
Igor jest uczestnikiem zajęć działającej w Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz grupy plastycznej „Walor”, prowadzonej przez Katarzynę Żaczek. Obecnie w placówce trwa wystawa jego prac, inaugurująca działalność Galerii „Korytarz”. Ekspozycja zatytułowana jest „Przestrzenie koloru w twórczości Igora Bryzka”. Z powodu zamknięcia domów kultury, na razie nie jest dostępna dla widzów, ale ponieważ potrwa jeszcze do końca maja, pojawi się szansa obejrzenia jej w rzeczywistości. Tymczasem barwne prace Igora oraz rozmowę z jego rodzicami można oglądać dzięki filmikowi zrealizowanemu przez „Kubiszówkę”, który dostępny jest na jej profilu facebookowym (TUTAJ). Z rodzicami Igora – Barbarą Górną-Bryzek i Ryszardem Bryzkiem – rozmawiają podczas nagrania dyrektor placówki Iwona Kusak oraz Katarzyna Żaczek.
Najczęstszym motywem twórczości chłopca są motywy roślinne i zwierzęce – ptaki, grzyby czy kwiaty. Najpierw kreśli ich kontury, a następnie wypełnia intensywnymi barwami. Jego prace czasem są pełne światła i uspokajającej zieleni, czasem mroczne i wzbudzające niepokój. Stanowią swego rodzaju okno do wewnętrznego świata chłopca – świata osnutego tajemnicą.
Tata Igora wspomina, że syn już od małego miał zamiłowanie do dziecięcych kolorowanek. – Zauważyliśmy, że gdy koloruje, bardzo umiejętnie dobiera kolory, mimo że nigdy nie był tego uczony – opowiada. – Zawsze było widać, że lubi rysowanie i jest to dla niego przyjemność – dodaje mama. Podkreśla, że gdy ktoś przychodzi, ogląda obrazy syna i mówi o nich coś pozytywnego, Igor jest zawsze szczęśliwy i zadowolony.
Ryszard Bryzek mówi, że komunikacja werbalna z synem, podobnie jak z innymi osobami autystycznymi, jest mocno ograniczona. – Możemy tylko próbować odczytać niektóre rzeczy, natomiast nie dowiemy się bezpośrednio od Igora, co tak naprawdę wyraża jego rysowanie – podkreśla. Zwraca uwagę, że gwałtowny, impulsywny sposób rysowania jest właśnie przejawem natury autystycznej. Katarzyna Żaczek zauważa z kolei, że Igor niesamowicie skupia się na pracy i bez wysiłku wchodzi w stan – pożądany przez wielu artystów – kiedy tworzenie wypływa z wnętrza.
Prezentacja prac w „Kubiszówce” to nie pierwsze osiągnięcie Igora. W marcu ubiegłego roku jego indywidualna wystawa zatytułowana „Igor Bryzek – Spotkania z naturą” miała miejsce w Klubokawiarni Aquarium, mieszczącej się w Galerii Bielskiej BWA. Również w ubiegłym roku jedna z jego prac została zakwalifikowana na wystawę Międzynarodowego Festiwalu Art Naif w Nikiszowcu – największego w Europie międzynarodowego festiwalu sztuki naiwnej. Rodzice Igora bardzo miło wspominają oba te wydarzenia. – Igor był przeszczęśliwy. A dla nas to też jest wielka radość – przyznaje Barbara Górna-Bryzek. – Gdy ma się dziecko, z którym pewne rzeczy są bardziej skomplikowane i życie jest po prostu inne, to gdy pojawiają się takie fajne radości i osiągnięcia, jest to niesamowite.
Za ile obraz?