Wydarzenia Żywiec

Rychwałd: Zalewają nas ścieki!

Fot. Społeczna Straż Rybacka Powiatu Żywieckiego

Mieszkańcy Rychwałdu z okolic ulicy Młyńskiej są wściekli i zarazem bezsilni. Coraz częściej z pobliskiej tłoczni „wybijają” ścieki, które rozlewają się po okolicy, podtapiając drogę i pola, a część spływa do pobliskiej rzeki Łękawki! Po całej okolicy unosi się ogromny smród! Kto za to odpowiada?

Sprawę – oprócz mieszkańców – próbuje nagłośnić i wyjaśnić Społeczna Straż Rybacka Powiatu Żywieckiego. Strażnicy opowiadają, że pierwszy raz o sprawie dowiedzieli się 21 lutego od jednego z mieszkańców. Pojechali na miejsce i faktycznie zastali zalaną tłocznię ścieków i nieznośny smród.

O sytuacji powiadomiliśmy Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Zlewni w Żywcu i użytkownika rybackiego PZW Bielsko-Biała. Z naszych informacji wynikało, że to sytuacja cykliczna. Okazuje się, że w sezonie letnim smród przyciąga muchy, komary, a przecież obok znajdują się domy – podkreślają strażnicy.

Sytuacja powtórzyła się 17 kwietnia.

Z relacji przekazanych nam przez jednego z mieszkańców wynika, iż mieszkańcy wielokrotnie interweniowali w tej sprawie, niestety bezskutecznie. Po naszej interwencji kierownik Nadzoru Wodnego PGW Zarządu Zlewni w Żywcu powiadomił firmę odpowiedzialną za wspomnianą tłocznię ścieków, która obiecała przysłać swoich pracowników. Zawiadomiliśmy również straż pożarną, policję i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska z Katowic. Strażacy utworzyli zapory tak, aby ścieki nie przedostały się do pobliskiej rzeki, a inspektorzy z WIOŚ pobrali próbki do badania. Pracownicy odpowiedzialni za tłocznię stwierdzili, iż pompy pracują prawidłowo. Odpompowali niewielką część ścieków, po czym stwierdzili, że nic więcej zrobić nie mogą. Ścieki wybijało ze studzienki całą noc, następnie cały dzień i jeszcze całą kolejną noc – podkreślają strażnicy.

W sprawie tłoczni przesłali pismo do spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Żywcu. W odpowiedzi przeczytali, że pompy pracują bezawaryjnie i z pełną wydajnością. Spółka MPWiK zaznaczyła też, że nie jest właścicielem tłoczni, a jedynie odpowiada za jej eksploatację i utrzymanie. Magdalena Gala, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, przyznaje, że tej instytucji sprawa jest dobrze znana.

Po uzyskaniu informacji telefonicznej od Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego 17 kwietnia niezwłocznie poinformowaliśmy o sytuacji Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach z prośbą o przeprowadzenie kontroli oraz pobranie próbek, Komisariat Policji Gilowice oraz pogotowie kanalizacyjne spółki Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji z Żywca. Właścicielem kanalizacji na tym obszarze jest żywiecki Związek Międzygminny ds. Ekologii, a dzierżawcą Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji z Żywca. Ścieki kierowane są na oczyszczalnie ścieków w Żywcu, która posiada pozwolenie wodnoprawne. Nasz Zarząd Zlewni w Żywcu wystąpił z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli warunków przestrzegania pozwolenia wodnoprawnego – zaznacza Magdalena Gala.

Prezes spółki MPWiK Halina Staszkiewicz podkreśla, że do wycieków ze studzienek kanalizacyjnych przed tłocznią ścieków doszło podczas roztopów śniegu i opadów atmosferycznych.

Wtedy to zwiększone ilości wód roztopowych i opadowych dostawały się do kanalizacji. Ilość dopływającej z Rychwałdu mieszaniny ścieków i wód była większa niż maksymalne możliwości tłoczenia. Tłocznia pracowała cały czas z maksymalną wydajnością, ale pomimo to nie była w stanie przepompować zwiększonej ilości mieszaniny. Podczas tej sytuacji pracownicy MPWiK starali się jeszcze uważniej obserwować pracę tego obiektu poprzez zdalny monitoring, aby w przypadku spadku wydajności układu, na przykład poprzez stałe elementy jak odpady, przystąpić do ich wydobycia i przywrócenia pełnej wydajności. Po wycieku teren został oczyszczony i posprzątany. Tłocznia w Rychwałdzie, jak cała sieć kanalizacyjna w gminie Gilowice, została wybudowana przez Związek Międzygminny ds. Ekologii w Żywcu, który jest zarazem właścicielem tej infrastruktury. Po ukończeniu budowy i podłączeniu mieszkańców związek zlecił spółce MPWiK bieżącą eksploatację i utrzymanie tej sieci. Zakres prac, jaki wykonywać ma MPWiK, został określony w umowie dzierżawy i nie dotyczy jej rozbudowy ani modernizacji. Z tego względu działania w celu zlikwidowania problemu przy tej tłoczni powinien podjąć Związek Międzygminny ds. Ekologii w Żywcu – tłumaczy prezes Halina Staszkiewicz.

Józef Bednarz, przewodniczący Związku Międzygminnego ds. Ekologii w Żywcu, zapewnia, że działania zostały już podjęte.

Przystąpiono do opracowania dokumentacji projektowej, na podstawie której zostanie wykonana przebudowa istniejącej kanalizacji tłocznej na kanalizację grawitacyjną wraz z likwidacją obecnej tłoczni ścieków przy ul. Młyńskiej. Ta tłocznia była przewidziana na przepompowywanie ścieków. Ale w obliczeniach nie uwzględniono znaczących ilości wód opadowych, które dostają się do kanalizacji w okresie ulewnych opadów deszczu z dróg, w których wybudowana jest sieć kanalizacyjna oraz z posesji prywatnych w związku z brakiem kanalizacji burzowej na terenie gminy Gilowice. Niestety ilość ścieków deszczowych w trakcie opadów jest tak duża, że obecny system kanalizacji nie jest w stanie przepompować tak dużej ilości mieszaniny ścieków sanitarnych i deszczowych. Jeśli chodzi o zakres prac dokumentacji, to obecnie wykonano mapy do celów projektowych, uzgodniono trasę nowej kanalizacji z mieszkańcami i właścicielami terenu, po którym będzie przebiegała nowa sieć i przeprowadzono wywiad branżowy dysponentów uzbrojenia podziemnego i nadziemnego. W najbliższym czasie będziemy występować o pozwolenie budowlane na przebudowę tej części kanalizacji. Rozwiązanie to powinno wyeliminować wylewanie się mieszaniny ścieków i wód opadowych w okolicy tłoczni przy ul. Młyńskiej w czasie intensywnych opadów – zapewnia przewodniczący Józef Bednarz.

google_news
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
R
R
3 lat temu

To nowa kanalizacja, nie powinna być przypadkiem szczelna. Do takiej sieci nie wpina się przecież rynien. Zwiększone przypływy to z czego bo roztopy nie mogą wpływać na jej funkcjonowanie.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  R

Ta kanalizacja jest bez(sz)czelna przecież.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

A krew czasem nie?

Chermenekilta
Chermenekilta
3 lat temu

Wzrost konsumpcji spowodowany dobrobytem sprawił, iż ruła setka już nie wystarczy.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  Chermenekilta

Cała racja, szczególnie że “znaczące ilości wód opadowych” doszły do wzrostu konsumpcji.

Oto Pytanie
Oto Pytanie
3 lat temu

A Trzaskowski czasem nie zlecił wykonania tam kanalizacji??wkoncu to “ekspert” w tej dziedzinie.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  Oto Pytanie

Cała prawda, w swoim ekspertstwie puszcza ścieki w górę Wisły, lecą do źródeł.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

Jeśli źle zaprojektowano kanalizację tłoczną – dlaczego nie ma wystąpienia w kierunku odpowiedzialności projektanckiej?