42-letni recydywista ukradł portfel z niezamkniętego samochodu w Andrychowie. Ale dość szybko został ujęty przez samego poszkodowanego i świadka całego zdarzenia.
Na jednej z andrychowskich ulic stał zaparkowany samochód. Jak się okazało właściciel poszedł na zakupy, ale nie zamknął auta i co gorsza pozostawił w nim portfel. Z takiej “okazji” skorzystał 42-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, który ukradł portfel wraz z dokumentami, kartami bankomatowymi i pieniędzmi w kwocie 200 złotych, a następnie uciekł.
– Gdy właściciel samochodu zorientował się, że został okradziony, wspólnie ze świadkiem zdarzenia zaczęli penetrować miasto, gdzie kilka ulic od miejsca kradzieży zauważyli sprawcę i ujęli go do czasu przyjazdu policji. 42-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie przedstawiono mu zarzut kradzieży kart bankomatowych oraz dokumentów, do których się przyznał. Portfel wraz z całą zawartością wrócił do pokrzywdzonego. Za przestępstwo kradzieży grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat, jednak w związku z tym, że sprawca działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, grozi mu wyższy wymiar kary – informuje wadowicka policja.
Tylko teraz musimy łapać sami gdyż 80% niby policji musi pilnować kamieni i budy jarka i byc na szkoleniu jak lać kobiety i babcie.
Zanim przyjechała policja trzeba mu było spuścić wpier… i powiedzieć że się przewrócił jak uciekał i się poobijał.
Dokładnie ?