W Jasienicy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 36-latka, który był im znany z wcześniejszych konfliktów z prawem. I tym razem jegomość przeholował. Nie dość, że złamał sądowy zakaz kierowania, to miał przy sobie amfetaminę i prowadził pod jej wpływem.
Do zdarzenia doszło 26 września po południu na ulicy Cieszyńskiej. Tam zakończyła się podróż mieszkańca powiatu cieszyńskiego. Policjanci zorientowali się, że może być odurzony, co po chwili potwierdził narkotest. – Gdy stróże prawa przeszukali pojazd i kierowcę, znaleźli przy nim jeszcze kilka porcji tego narkotyku – dodaje Roman Szybiak z bielskiej komendy.
Mężczyzna odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków i jazdę pod ich wpływem, ale też za złamanie sądowego zakazu kierowania. Jeśli sędzia będzie surowy, może on nie wyjść z więzienia przez kilka lat.
Jeśli policjanci dobrze znali gościa – po znajomości powinni go puścić.
Takie sensacje do rubryki “Na sygnale” a nie w “Wydarzeniach”.