Wydarzenia Bielsko-Biała

Sąd zaostrzył karę ws. wysadzenia budynku na Sarnim Stoku. 7,5 roku więzienia dla Mateusza H.

Zdjęcia: Marcin Kałuski

Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej skazał dziś Mateusza H. na 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Tym samym o rok zaostrzył wyrok, który zapadł w pierwszej instancji. Sędzia nie miał najmniejszych wątpliwości, że to Mateusz H. wysadził w powietrze deweloperski budynek na Sarnim Stoku. Wszystko wskazuje na to, że skazany prawomocnym wyrokiem mężczyzna złoży kasację do Sądu Najwyższego.

Rozprawa apelacyjna rozpoczęła się 2 listopada, a wyrok zapadł 2 lutego. Przewodniczącym składu sędziowskiego był Andrzej Trzopek, pełniący też funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej.

Jak przypomniał sędzia podczas ogłaszania prawomocnego wyroku, wniesiono w sumie trzy apelacje. – Apelacja Prokuratury Krajowej zasługiwała na częściowe uwzględnienie – stwierdził. Dodał, że mowa o kwestii niewspółmierności kary łącznej, co skutkowało podwyższeniem wyroku pozbawienia wolności. Apelację oskarżonego sąd uznał tylko w zakresie dotyczącym naprawienia szkód wyrządzonych deweloperowi, bo w tej sprawie toczy się osobne postępowanie przed sądem gospodarczym i nie było podstaw do orzekania o tym obowiązku już teraz. – Można stwierdzić, że sąd odwoławczy w całej rozciągłości podzielił ocenę materiału dowodowego, bardzo skrupulatnie zebranego przez sąd pierwszej instancji – mówił przewodniczący.

Sąd nie miał wątpliwości, że sprawa miała charakter poszlakowy. Dlatego – jak tłumaczył sędzia Andrzej Trzopek – materiał dowodowy trzeba było poddać drobiazgowej ocenie i analizować wszystkie możliwe wersje przebiegu zdarzeń. Ostatecznie sąd apelacyjny potwierdził, że jednoznacznie ustalono, że sprawcą wysadzenia budynku i rozsyłania listów z groźbami był Mateusz H. – Ustalenia sądu pierwszej instancji nie są wynikiem bujnej fantazji, jak to określił oskarżony – powiedział przewodniczący. – W pierwszej instancji było 30 rozpraw trwających po 5-6 godzin, podczas których oskarżony składał szereg wyjaśnień. Sąd prowadząc sprawę tak drobiazgowo, bezpośrednio zetknął się z większością dowodów. Ma to niebagatelne znaczenie do oceny i analizy wyjaśnień i zeznań oskarżonego oraz świadków – uzupełnił.

Szymon Szybiak, obrońca Mateusza H., ma zwrócić się do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku. Wszystko wskazuje na to, że skazany wniesie kasację do Sądu Najwyższego.

– Skierowaliśmy apelację wymierzoną w rażąco niewspółmierną karę, jaką sąd – w naszej ocenie – wymierzył w pierwszej instancji. Prokurator domagał się wtedy 10 lat pozbawienia wolności, a zapadł wyrok 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. I tu Sąd Okręgowy podzielił stanowisko prokuratury w części i tę karę podwyższył. W apelacji była też kwestia dotycząca wyłudzeń i w tym zakresie sąd nie podzielił zarzutów apelacyjnych. I w tym zakresie prokuratura wystąpi o doręczenie wyroku z uzasadnieniem i oceni, czy zachodzą przesłanki i podstawy do skierowania kasacji za pośrednictwem prokuratora generalnego. Ale myślę, że jest to mało prawdopodobne. Sąd bardzo drobiazgowo rozpatrywał wszystkie dowody – powiedział naszej redakcji Sebastian Głuch, prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Sędzia wyjątkowo obszernie i barwnie uzasadniał, odnosząc się do licznych dowodów, dlaczego uznano winę oskarżonego. Szczegóły wkrótce w tygodniku Kronika Beskidzka.

Poprzedni artykuł na ten temat – TUTAJ.

 

google_news
15 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jbc tuska
Jbc tuska
2 lat temu

Jeszcze mu powinni zapłacić za to.tacy ludzie są teraz potrzebni polać mu wodki .potrzeba takich ludzi żeby robić porządek w państwie

Paragraf
Paragraf
2 lat temu

Polska nagradza rzeczywisty akt terrorystyczny 7letnim wyrokiem i to uznanym za sukces wymiaru sprawiedliwości ?
Przecież to się musi wreszcie zawalić..
Zgadujcie co wpłynęło na niski wyrok?
obstawiam ze poprawne zielone intencje zamachowca tak zmiękczają surowe sądy, haha..!

Hermenegilda
Hermenegilda
2 lat temu
Reply to  Paragraf

No ale 7,5 lat dostał też współsprawca, którego nie znaleźli a musi być. Nie 7,5 a 15.

Tom.Info
Tom.Info
2 lat temu

Czhyba nikt mu nie powierz pracy na budowie

Tomasz Gumbas
Tomasz Gumbas
2 lat temu

wygląda na chuderlawego leszcza, sam tych butli nie byłby wstanie nawet podnieść

Last edited 2 lat temu by Tomasz Gumbas
Gal
Gal
2 lat temu
Reply to  Tomasz Gumbas

Nie taki leszcz, jeżeli nie brał sam udziału w akcji to przynajmniej nie sprzedał kolegów, czego nie można powiedzieć o wielu ,,kozakach”.

Tak
Tak
2 lat temu
Reply to  Tomasz Gumbas

Wydaje mi się że nie sprzedał kolegów więc słowo leszcz jest kolego nie na miejscu. Chyba że u was tam kozaczki sypią przy pierwszej lepszej okazji 🙂

Majka
Majka
2 lat temu

Hermenegilda, przyznaj sie, że mu pomagałaś, taka akcja nie mogła być jednoosobowa, przyznaj się w końcu

HERMENEGILDA
HERMENEGILDA
2 lat temu

Jak to dobrze ze go ujeli jeszcze mógłby moją Olszówkę zdemolować.

Hermenegilda
Hermenegilda
2 lat temu
Reply to  HERMENEGILDA

A i wyśledzić, podszywacz, gdzie jesteś w tym zdemolowaniu.

HERMENEGILDA
HERMENEGILDA
2 lat temu
Reply to  Hermenegilda

O co ci chodzi moja marna imitacjo?

Nick
Nick
2 lat temu

Są pewni że działał sam?

Hermenegilda
Hermenegilda
2 lat temu

Co na to matka, kolega? – nadal się boją niewinnie skazanego? Jak to dobrze, że głupia jestem ale nie aż tak.

Rafi
Rafi
2 lat temu
Reply to  Hermenegilda

Właśnie aż tak jesteś głupia ?
Lepiej późno niż wcale się przyznać ?

Hermenegilda
Hermenegilda
2 lat temu
Reply to  Rafi

Przyznałam się, że nie aż tak, to Ty twierdzisz, że aż tak. Więc jednak nie jestem głupia aż tak.