Blisko 100 tys. zł na ochronę gatunkową głuszca oraz edukację ekologiczną w gospodarstwie pszczelarskim przeznaczył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Podpisanie umowy w tej sprawie miało miejsce podczas wyjazdowej konferencji prasowej w Jaworzynce Wyrchczadeczce. To właśnie tam znajduje się najważniejsza placówka w naszym kraju, zajmująca się reintrodukcją i hodowlą wolierową głuszca. Prowadzi ją Nadleśnictwo Wisła.
W konferencji uczestniczyli prezesi katowickiego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – Tomasz Bednarek i Adam Lewandowski, a także oraz Damian Sieber, p.o. dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach oraz Andrzej Kudełka, nadleśniczy Nadleśnictwa Wisła.
– Hodowla głuszca jest ważna z punktu widzenia całego kraju. To zagrożony gatunek, którego dzięki hodowlom Lasów Państwowych chronimy – podkreśla Tomasz Bednarek.
Głuszec to okazały, bardzo rzadki ptak, wielkości mniej więcej gęsi. Głuszce nie znoszą sąsiedztwa ludzi – żyją w dużych, niedostępnych kniejach. Zagrożeniem dla leśnych kuraków jest wyrąb lasów w okolicach ich występowania, niepokojenie przez ludzi oraz nadmierna ilość drapieżników, zwłaszcza lisów. Gatunek ten jest skrajnie zagrożony wyginięciem, a jego miejsca rozrodu wymagają ustalenia stref ochronnych. Polowanie na głuszce jest w Polsce prawnie zabronione.
Wolierową Hodowlę Głuszców Nadleśnictwo Wisła uruchomiło 20 lat temu, w 2002 roku. – Przez te wszystkie lata staraliśmy się, aby ten piękny gatunek pozostał w naszych lasach na dłużej. Według inwentaryzacji prowadzonej w latach 1999-2002, liczbę głuszców w Beskidzie Śląskim oszacowano na zaledwie 10 sztuk. Dzięki działalności Wolierowej Hodowli dzisiaj spotkanie głuszca w lesie jest dużo bardziej realne. Zarówno pracownicy Lasów Państwowych, jak i turyści coraz częściej zgłaszają nam swoje spotkania z tym ptakiem – cieszy się Andrzej Kudełka.
– Wyszło już stąd potomstwo liczące około 1200 sztuk, z tego 1000 sztuk zostało wprowadzone w swoje siedliska naturalne w Polsce, a 200 zostało przekazanych do krajów ościennych – wyjaśnia Damian Sieber.
Środki z dotacji w Wolierowej Hodowli zostaną przeznaczone głównie na karmę dla głuszców i zagospodarowanie pomieszczeń, natomiast w gospodarstwie pszczelarskim, które od niedawna funkcjonuje w Jaworzynce Wyrchczadeczce, na zagospodarowanie edukacyjne – modele owadów zapylających, powiększony model pszczoły, tablice edukacyjne związane z roślinami miododajnymi czy hotel dla owadów.
Brawo, dobra robota