Prosto ze Szczyrku za wschodnią granicę, do walczących na wojnie ukraińskich żołnierzy, powędrowała paczka przygotowana przez luterańską parafię. Proboszcz, ks. Jan Byrt, szykował ją od kilku miesięcy. Znajdują się w niej przede wszystkim komplety nowej męskiej bielizny, a także inna pomoc humanitarna.
– Z radością przekazałem dary znajomemu motocykliście, Krisowi. Pochodzi on z Bielska-Białej i jest aktywny na naszych nabożeństwach dla motocyklistów. Wyruszył on, tym razem busem, na teren wschodniej Ukrainy, gdzie przekaże żołnierzom bieliznę. Jestem pewien, że ten praktyczny podarunek przyda im się na froncie – mówi ks. Jan Byrt, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Szczyrku Salmopolu.
Kilka lat temu temu duchowny zbierał bieliznę osobistą dla kobiet z afrykańskiego Burkina Faso. Obecnie parafia prowadzi szereg działań skierowanych w stronę uchodźców z Ukrainy przebywających w naszym regionie, ale także pomaga tym, którzy w objętym wojną kraju pozostali. – Zebraliśmy wśród parafian pieniądze na pieczywo dla Ukraińców w projekcie “Zafunduj chleb bliźniemu”. Można było wpłacać po 4 złote, bo tyle mniej więcej kosztuje bochenek u naszych wschodnich sąsiadów. Dziękuję wszystkim za pomoc! – dodaje ks. Jan Byrt.
Jak się dowiadujemy, podarunki już dotarły w okolice Kijowa, gdzie będą rozdysponowywane dalej, na wschód, przez członków miejscowych zborów chrześcijańskich. – Po powrocie z Ukrainy nasz przyjaciel Kris zda relację parafianom z wyprawy i opowie o tym, jak udało się pomóc – mówi ks. Jan Byrt.
