15 lipca swoje 102. urodziny obchodziła Helena Górniak z Goleszowa. Z tej okazji jubilatkę odwiedziła wójt gminy Goleszów, Sylwia Cieślar. W stronę sędziwej mieszkanki popłynęły życzenia zdrowia, pogody ducha, radości i wielu wspaniałych chwil w codziennym życiu.
– Życzenia złożyłam w imieniu swoim, jak i mieszkańców naszej gminy, bo osiągnięcie takiego wieku przez naszą mieszkankę to prawdziwa duma i radość dla nas wszystkich – mówi Sylwia Cieślar.
Jubilatka urodziła się 15 lipca 1920 roku w Żukowie Górnym na Zaolziu, jako córka Jana Danysia i pochodzącej z Ustronia Hermanic Zuzanny z domu Sikora. Miała dwóch braci i dwie siostry. Uczęszczała do polskiej szkoły podstawowej w rodzinnym Żukowie, a następnie została zapisana do niemieckojęzycznej szkoły w Czeskim Cieszynie, która była dla niej pierwszym małym oknem na świat. Niestety, po trzech latach edukacji, z przyczyn rodzinnych, w dużej mierze związanych ze śmiercią ojca, młoda Helena musiała zrezygnować z nauki. Wróciła do Żukowa, aby pomóc rodzinie w zajmowaniu się domem i gospodarstwem rolnym. W wieku 17 lat ukończyła trzymiesięczny kurs w szkole rolniczej w Międzyświeciu, w czasie którego doskonaliła umiejętności związane z prowadzeniem domu i pracą na roli.
Swojego męża, Pawła Górniaka, poznała odwiedzając rodzinę w Godziszowie. Po ślubie zamieszkali wspólnie na gospodarstwie męża w Goleszowie, gdzie urodziła im się szóstka dzieci. Pomimo trudów związanych z II wojną światową i latami powojennymi, Helena Górniak czynnie uczestniczyła w życiu wszystkich członków rodziny oraz działała na rzecz parafii. Poświęcała się swojej pasji, jakim były ogród warzywny i rabaty kwiatowe wokół domu.
Jakie zasługi ma gmina w dożyciu przez jubilatkę tak sędziwego wieku?