Górska wycieczka może zakończyć się bardzo różnie… O tym, że warto zabrać do plecaka lekarstwa, które zażywamy na co dzień oraz te, które niezbędne są w przypadku nagłego zagrożenia życia i zdrowia, gdy mamy zdiagnozowane choroby przewlekłe czy uczulenia, przekonała się wczoraj turystka na zboczach Małego Skrzycznego.
63-letnia kobieta została ukąszona przez owada błonkoskrzydłego, w efekcie czego doznała wstrząsu anafilaktycznego i straciła przytomność. Jeszcze przed przyjazdem na miejsce ratowników, poszkodowanej została podana przez koleżankę adrenalina w ampułkostrzykawce, którą turystka miała przy sobie zgodnie z zaleceniem lekarza.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR wraz z zespołem ratownictwa medycznego, po zabezpieczeniu i udzieleniu niezbędnej pomocy, ewakuowali poszkodowaną do Szczyrku.
