Cykliczna siatkarska impreza organizowana przez Beskidzką Inicjatywę Lokalną – „Beskidzki Serw” – z roku na rok przyciąga mnóstwo uczestników. W miniony poniedziałek i wtorek rywalizowały mieszane szóstki (siatkarki i siatkarze) reprezentujące szkoły średnie Podbeskidzia. – Był to prawdziwy dwudniowy siatkarski maraton – mówi bielszczanka Ewa Sakowska, prezes BIL.
Rozpoczęło się od boju siatkarskich weteranów. Po jednej stronie siatki stanęli przedstawiciele i zaproszeni goście Wydawnictwa Prasa Beskidzka, której przewodził kapitan, a na co dzień prezes wydawnictwa Mirosław Galczak. To on oddał pierwszy, otwierający serw. Rywalem dziennikarskiej ekipy byli przedstawiciele Urzędu Miasta w Bielsku-Białej. Po zaciętej rywalizacji z tarczą z parkietu schodzili przedstawiciele Wydawnictwa Prasa Beskidzka.
Areną tegorocznych zmagań była bielska hala sportowa pod Dębowcem, bo tylko ona mogła pomieścić tak liczną grupę uczestników. Pierwsze miejsce zgarnęli przedstawiciele Zespołu Szkół im. Juliana Tuwima w Bielsku-Białej, druga była Bielska Szkoła Przemysłowa, trzeci Zespół Szkół Gastronomicznych i Handlowych z Bielska-Białej, a za podium uplasowały się bielski Zespół Szkół Ekonomicznych, Liceum Ogólnokształcące w Kozach oraz Zespół Szkół Technicznych i Handlowych ze stolicy Podbeskidzia. W bojach brało udział jedenaście szkolnych ekip.
Zdjęcia: Artur Jarczok
Super przedsięwzięcie 🙂