Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Wiśle podczas obchodu rejonu służbowego, w jednym z pustostanów na terenie dzielnicy, zastali skrajnie wyziębionego i zaniedbanego 60-latka, pomagając mu w potrzebie.
Dzielnicowy nazywany policjantem pierwszego kontaktu w ramach odwiedzin posesyjnych odwiedza mieszkańców podległego mu rejonu służbowego. Szczególnie w okresie zimowym taka forma działalności prewencyjnej ukierunkowana na pomoc osobom bezdomnym czy samotnie mieszkającym jest niezwykle istotna. Potwierdziła to interwencja dzielnicowych z Komisariatu Policji w Wiśle, aspiranta sztabowego Bartłomieja Duraja i młodszego aspiranta Łukasza Krężeloka. Funkcjonariusze podczas obchodu rejonu służbowego udali się do jednego z pustostanów na terenie podległej gminy. Policjant po wejściu do środka, gdzie panował chłód, zastał tam samotnie mieszkającego starszego mężczyznę. 60-latek był skrajnie wychłodzony i zaniedbany. Dzielnicowi nie zostawili go bez wsparcia. Poinformowali MOPS o ciężkiej sytuacji mężczyzny i konieczności zapewnienia mu szerszej opieki. Dzielnicowi natychmiast też wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala.
– Dzielnicowi współpracują z instytucjami, które zajmują się problematyką osób bezdomnych i od lat podejmują czynności w ramach działań podejmowanych na rzecz osób bezdomnych. Dzięki temu doskonale orientują się, w jakich miejscach takie osoby starają się przetrwać okres zimowy. Informacje o nich przekazują także mieszkańcy. W zainteresowaniu mundurowych są pustostany, ogródki działkowe, altanki, klatki schodowe, strychy, okolice mostów i kanałów ciepłowniczych, ale również tereny zielone. Jak co roku, policjanci monitorują sytuację tych osób, oferując pomoc każdemu, kto jej potrzebuje – odnajdując takie osoby, zawsze proponują pomoc w dotarciu do ośrodków zapewniających bezpieczne schronienie, bezpłatny nocleg, ciepły posiłek. Nie przechodźmy obok takich osób obojętnie. Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować czyjeś życie! Pamiętajmy, gdy warunki atmosferyczne są trudne — pada śnieg, wieje porywisty wiatr, jest zimno, a my zauważymy osobę siedzącą lub śpiącą na zewnątrz albo mieszkającą samotnie, szczególnie w opuszczonych budynkach, poinformujmy o tym służby ratownicze, dzwoniąc pod nr alarmowy 112- informujmy o każdej niepokojącej sytuacji zagrażającej życiu czy zdrowiu osoby potrzebującej. O trudnej sytuacji sąsiada lub znajomego można również powiadomić Ośrodki Pomocy Społecznej. Jeden telefon może uratować czyjeś życie. W przypadku interwencji niewymagającej natychmiastowej reakcji policjantów, zgłoszenie możemy nanieść na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa – przypomina apel cieszyńskich mundurowych.