Czy po licznych skargach, radnym i prowadzącym ośrodek zdrowia w Zawoi uda się znaleźć wreszcie kompromis i spełnić oczekiwania mieszkańców?
Temat ciągnie się już co najmniej od początku pandemii. To wówczas wielu mieszkańców zaczęło się skarżyć na utrudniony dostęp do ośrodka zdrowia i problemy z dodzwonieniem się do rejestracji (tu należy wspomnieć, że ośrodek, który znajduje się w budynku należącym do gminy, prowadzony jest przez prywatną spółkę lekarską jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Zdrowie). Sprawa zrobiła się tak gorąca, że w listopadzie 2020 roku radni gminy Zawoja stracili cierpliwość i podjęli apel o poprawę funkcjonowania placówki NZOZ Zdrowie w Zawoi, który został przesłany nie tylko do przychodni lekarskiej, ale i do Narodowego Funduszu Zdrowia. Widać na niewiele to się zdało, bo w kolejnych miesiącach płynęły kolejne skargi od pacjentów, a temat był bardzo często poruszany przez radnych – czy to na posiedzeniach komisji, czy też w trakcie obrad Rady Gminy.
Ostatnio sprawa nabrzmiała już na tyle, że postanowiono zorganizować komisję wspólną radnych i zaprosić na nią przedstawicieli NZOZ Zdrowie.
Do rozmów doszło 13 lutego, a na spotkanie przybyło 15 radnych, a także między innymi wójt Marcin Pająk oraz trzech przedstawicieli przychodni. Już na wstępie radny Tomasz Budzowski przedstawił wnioski, a właściwie zarzuty, jakie pojawiły się na wcześniejszej Komisji Budżetu i Rozwoju. To brak możliwości wejścia do ośrodka zdrowia przed 8.00, na co skarżyli się mieszkańcy, którzy z oddalonych części Zawoi przyjeżdżali do lekarza rano busem już około 7.30. Kolejny zarzut dotyczył nieprzyjemnej obsługi przy rejestracji telefonicznej, a także rejestracji poza kolejnością pacjentów z Ukrainy.
– Niestety, nie ma takiej możliwości, aby otwierać ośrodek zdrowia przed 8.00, gdyż wcześniejsze wpuszczanie pacjentów do budynku dezorganizuje pracę personelu. Jeśli chodzi o telefoniczną rejestrację, to największe nasilenie notowane jest pomiędzy 8.00 a 9.00, a później następuje telefoniczna „cisza”. W przychodni zamontowana została centrala na tzw. wirtualną rejestrację na 10 osób oczekujących i 8 numerów wewnętrznych do gabinetów specjalistycznych. Odnośnie zarzutu o rejestracji pacjentów z Ukrainy poza kolejnością, to dzieje się tak tylko i wyłącznie w przypadku dzieci do trzeciego roku życia – mówili przedstawiciele NZOZ Zdrowie.
Z ich strony padła propozycja, aby rozbudować i zmodernizować budynek ośrodka.
– Można byłoby między innymi wybudować jakieś pomieszczenie, które będzie służyć pacjentom jako poczekalnia. Przydałoby się również dostosować budynek do nowych standardów – podkreślali przedstawiciele przychodni.
Ze strony radnych padło kilka wniosków, między innymi do wójta Marcina Pająka o wybudowanie wiatrołapu z ławkami
przed głównym wejściem do ośrodka zdrowia. Radni zawnioskowali do przedstawicieli przychodni o rozszerzenie działalności rehabilitacyjnej, aby ograniczyć czas oczekiwania na zabiegi oraz o wpuszczanie do poczekalni pacjentów pół godziny przed rozpoczęciem rejestracji.
Z kolei wiceprzewodniczący Sławomir Kudzia zaproponował, aby przenieść siedzibę Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej do innego gminnego budynku, a opuszczone w ten sposób pomieszczenia przeznaczyć na działalność ośrodka zdrowia. Ile z tych wniosków i propozycji, a przede wszystkim kiedy, zostanie zrealizowanych?
Ha, o niewpuszczanie do przychodni, konieczności stania przed zamkniętymi drzwiami przy rejestracji mogą się pacjenci poskarżyć w wielu miejscach. Ukraińcy w 2020 r. chyba nie byli przeszkodą. Ja mam postulat, że trzeba dla Ukraińców “wybudować” oddzielne pomieszczenia np. przeznaczyć po GOPS.