Wieść, że burmistrz Wadowic zażądał odwołania wicedyrektorki wadowickiej „Jedynki” wywołała najpierw niedowierzanie, a następnie powszechne oburzenie.
Protestuje nie tylko grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej nr 1 w Wadowicach, ale również wielu rodziców. Wzburzenie podsycają plotki, bowiem nauczyciele podobnie jak dyrektor nie wypowiadają się na ten temat twierdząc, że nie chcą zaostrzać sytuacji.
Grono pedagogiczne oraz pracownicy niepedagogiczni placówki wysłali pismo do burmistrza Wadowic Bartosza Kalińskiego, w którym stanowczo sprzeciwiają się próbie wywierania nacisku w sprawie odwołania z funkcji wicedyrektora pani Anny Małeckiej i żądają wyjaśnienia decyzji włodarza.
Nauczyciele oraz pracownicy niepedagogiczni Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Wadowicach wyrażają sprzeciw wobec prób wywierania nacisku w sprawie odwołania z funkcji wicedyrektora Pani Anny Małeckiej przez Burmistrza Wadowic. Ubiegłoroczny wybór na to stanowisko został poprzedzony jednomyślną rekomendacją Rady Pedagogicznej. Decyzja ta była uzasadniona wysokimi kompetencjami pedagogicznymi oraz umiejętnościami interpersonalnymi Pani Anny Małeckiej. Cieszy się ona dużym zaufaniem i szacunkiem ze strony współpracowników, rodziców oraz uczniów. Jej wieloletnia praca nauczycielska oraz pełniona od września 2022 r. funkcja wicedyrektora potwierdza, że jest odpowiednią osobą na tym stanowisku.
Pani Anna Małecka wzorowo wypełnia powierzone obowiązki. Potwierdziła swoje umiejętności kierownicze jako koordynator projektów unijnych: “Wyrównanie szans edukacyjnych uczniów szkół podstawowych z gminy Wadowice” (2020-2022) oraz projektu „W Wadowicach uczymy się przez całe życie! Języki, kultura, integracja” w ramach programu Erasmus+ Mobilność Kadry Edukacji Szkolnej (2020-2023). Wiązało się to ze ścisłą współpracą z przedstawicielami gminy oraz innymi instytucjami. Dała się poznać jako osoba odpowiedzialna, sumiennie wywiązująca się z powierzonych zadań, w pełni zaangażowana. Była wielokrotną organizatorką programu „EuroWeek – Szkoła Liderów”.
Brak zgody Pana Burmistrza na kontynuację pracy Pani Anny Małeckiej na stanowisku wicedyrektora jest niezrozumiały oraz sprzeczny z ubiegłorocznym arkuszem organizacyjnym szkoły, który zakładał pełnienie przez nią tej funkcji. Wówczas nie spotkało się to ze sprzeciwem ze strony organu prowadzącego. Ponadto w październiku 2021 r. jej praca pedagogiczna została doceniona przez Pana Burmistrza Bartosza Kalińskiego, który przyznał jej Nagrodę Burmistrza Wadowic.
W naszym odczuciu jednoznaczna sugestia odwołania Pani Anny Małeckiej jest precedensem niemającym żadnego uzasadnienia merytorycznego. W zaistniałej sytuacji Dyrektor Szkoły, Pan Bartłomiej Sołtysiewicz kierując się uczciwością i szacunkiem wobec swoich współpracowników, podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska. Jest ona spowodowana brakiem swobody w kreowaniu polityki kadrowej, a tym samym ograniczeniem jego kompetencji.
Jesteśmy pewni, że odejście ze stanowiska obojga tak zaangażowanych i oddanych swojej pracy dyrektorów będzie dla społeczności szkolnej wielką stratą.
Domagamy się pisemnego wyjaśnienia tej sprawy poprzez podanie konkretnych, merytorycznych argumentów, zgodnie z którymi Pani Anna Małecka zdaniem Pana Burmistrza, nie powinna pełnić obowiązków zastępcy dyrektora w naszej szkole.
Z poważaniem
Rada Pedagogiczna i Pracownicy Szkoły Podstawowej nr 1
im. Jana Pawła II w Wadowicach
Typowe działania pisowskie “polsko-katolickie” jako “spuścizna” po JPII i wynik “nauczania” Pana Jędraszewskiego.
Wicedyrektorka ma nad sobą dyrektora, od dyrektora zażądał odwołania? Jeśli tak a dyrektor jest przeciwnego zdania – nic dziwnego, że podaje się do dymisji bo albo coś zależy od niego albo jest malowany..A co na to patron szkoły?
Żałosne, Nie jest tajemnicą, że nasz burmistrz ma konflikt z mężem wicedyrektorki. A w zasadzie miał, w czasach gdy był starostą wadowickim. Teraz się mści. Tylko dlaczego na żonie?
No popatrz popatrz, a ja myślałem, że w tym kontakcie był kosz.
No dobrze, ale w Urzędzie Miasta jest (prawie) niezależny organ kontrolny dla burmistrza, który nazywa się Radą Miejską, tam protest.