Mieszkaniec powiatu cieszyńskiego nie zamknął samochodu, a złodziej z tego skorzystał i ukradł nie tylko pojazd, ale również znajdujący się w nim telefon oraz dokumenty i przesyłki. Straty sięgają co najmniej 6 tys. zł. Mundurowi apelują o zabezpieczanie swojego majątku!
Wczoraj, 29 maja około 9.30, mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, listonosz, doręczając przesyłkę do jednego z domów w Simoradzu przy ulicy Głównej, nie wyłączył silnika i nie zamknął swojego auta. Niestety, w jego pobliżu znajdował się ktoś, kto postanowił wykorzystać nadarzającą się okazję i odjechał oplem corsą w siną dal. Policjanci ze Skoczowa poszukują złodzieja.
– Niech ta historia będzie przestrogą dla innych, ponieważ policjanci bardzo często mają do czynienia ze zgłoszeniami dotyczącymi kradzieży pojazdów, które pozostawione są nie dość, że otwarte, to w dodatku z kluczykami w stacyjce, a często nawet z włączonym silnikiem. Wiele zgłoszeń dotyczy również kradzieży wartościowych przedmiotów z niezamkniętego auta sprzętu, dokumentów czy wartościowych rzeczy pozostawionych przez właścicieli w pojazdach. Najczęściej są to telefony, laptopy lub dokumenty. Złodzieje szukają okazji, aby wzbogacić się w nieuczciwy sposób, a niektórzy, niestety często nieświadomie, im to ułatwiają. Podkreślić należy, że za kradzież odpowiada przede wszystkim złodziej, natomiast pozostawienie niezabezpieczonego sprzętu, samochodu czy innych przedmiotów, a wręcz zachęcanie niektórymi zachowaniami, specjalnie nie utrudnia przestępczej działalności – mówi Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Mundurowi kolejny raz apelują więc, by nie pozostawiać otwartych samochodów i cennych rzeczy w środku. Jednocześnie zachęcają, aby informować policję, gdy na przykład w porze nocnej zauważymy na osiedlowych parkingach nieznane osoby, kręcące się przy pojazdach.
Poza tym wiele osób uważa, że włączony silnik czy pozostawienie otwartego auta na postoju to nic strasznego. Tak nie jest. Warto uświadomić sobie, że to, co może być wygodne dla kierowcy, jest wykroczeniem, za które można otrzymać mandat. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku. Ponadto zabrania się kierującemu oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu, używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem, pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze, ciągnięcia za pojazdem kierującego hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego, osoby poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, osoby na sankach lub innym podobnym urządzeniu, zwierzęcia lub ładunku czy używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi.
Jak listonosz co 50-100 m wychodzi z auta do skrzynki i za każdym razem startuje co 1 min to szlak trafi rozrusznik i akumulator a bandyta to wykorzystał po złapaniu zaraz debila na stryczek.
Dokładnie i pomału z listonosza zrobili winnego bo zostawienie zapalonego auta jakie to straszne wykroczenie itp itd. Najlepiej jeszcze żeby ktoś za nich złapał złodzieja