– Tego krawężnika w ogóle nie widać, zlewa się z chodnikiem. Tu powinny być słupki z łańcuchami, albo krawężnik powinien być pomalowany na inny kolor – twierdził wczoraj mężczyzna, którego żona w podeszłym wieku spadła z krawężnika przy ul. Cyniarskiej w Bielsku-Białej. Poszkodowana doznała urazu głowy, została odwieziona do szpitala.
Dwa zespoły ratownictwa medycznego i zastęp straży pożarnej z JRG1 można było zobaczyć wczoraj po południu na ul. Cyniarskiej w Bielsku-Białej, gdzie kobieta w podeszłym wieku spadła z krawężnika i doznała urazu głowy. Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 14.47. Ze względu na chwilowy brak ambulansu pogotowia ratunkowego wysłano zastęp straży pożarnej z JRG1. Na miejscu zdarzenia jako pierwsi pojawili się ratownicy z ambulansu transportu S0543, który akurat przejeżdżał w pobliżu. Ten ambulans zatrzymały osoby postronne. Ratownicy przeprowadzili podstawowe badania urazowe i zabezpieczyli poszkodowaną kobietę pod kątem termicznym i psychicznym. Na miejsce chwilę później przyjechali strażacy oraz ambulans S0528, którego obsada kontynuowała udzielanie pomocy.
– Zastanawiałem się, czy to z okazji zbliżających się wyborów przyjechały aż dwie karetki i straż pożarna, ale później uprzejmy mężczyzna mi wytłumaczył, dlaczego tak się stało – powiedział nam mąż poszkodowanej. – Proszę pana, tego krawężnika w ogóle nie widać, zlewa się z chodnikiem. Powinny tu być albo słupki z łańcuchem, albo pomalowany na jakiś inny kolor. Moim zdaniem to błąd projektanta – dodał nasz rozmówca. Poszkodowaną seniorkę odwieziono do szpitala.
Ciekawie będzie w Cieszynie na szynie tramwajowej ! a na złotych blachach ojoj!!!!!
To nie krawężnik winny a chodzący ślepy człowiek .
Jak się zestarzejesz, to pogadamy. Na razie jesteś za głupi, żeby cokolwiek zrozumieć.
Dziękuję dwóm Panom którzy udzieli pierwszej pomocy mojej mamie gdy straciła przytomność po upadku. Po ciężkiej nocy na SOR-rze dwóch tomografiach mama wróciła do domu.Jest obolała i ma obrażenia na twarzy ale jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Natomiast ten upadek mógł się skończyć tragicznie.To skandal, że wogóle coś takiego zaprojektowano i wykonano! Mam nadzieję, że w tym miejscu coś się zmieni by już nikomu się tam nic nie stało. Będziemy w tej sprawie wnioskować.
powinna byc zolto-czarna tasma jak w fabrykach na produkcji
faktycznie nic nie widac
Też z niego spadłem. Na szczęście beż wywrotki. Powinien być odznaczony innym kolorem.
Patrzymy pod nogi a nie w telefon