Nie dość, że został potrącony przez samochód, to chwilę później trafił do zakładu karnego. To z pewnością nie był dobry dzień dla pewnego 37-latka z powiatu cieszyńskiego.
Do zdarzenia doszło 17 października. Tuż przed 15.00 na ul. Bielską w Cieszynie wezwano służby ratownicze. Doszło bowiem do potrącenia 37-letniego pieszego. Mężczyzna wtargnął na jezdnię tuż pod koła toyoty. W starciu z pojazdem, pieszy doznał on urazu nogi. – Dodać w tym miejscu należy, że całe zdarzenie miało miejsce poza przejściem dla pieszych. Zarówno kierowca jak i pieszy byli trzeźwi. 37-latek za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, został ukarany wysokim mandatem karnym. Ale na tym nie koniec jego kłopotów… – relacjonuje Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Mundurowi ustalili, że 37-latek bez stałego miejsca zamieszkania był poszukiwany przez policję w Żorach, a na mocy decyzji Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej. Miał trafić do Zakładu Karnego w Raciborzu. Dlatego zgodnie z postanowieniem sądu wprost ze szpitala mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego, gdzie „czeka” na niego kolejne postępowanie karne w związku z tym, że podczas zatrzymania policjanci ujawnili przy nim narkotyki.