W Skoczowie powstaje nowy dom dla niepełnosprawnych intelektualnie mężczyzn i chłopców. Inwestycję realizują Siostry Służebniczki Dębickie, które od lat 50. XX wieku prowadzą pod Kaplicówką taki ośrodek.
Jego podopieczni mieszkają obecnie w dwóch budynkach przy ul. Mickiewicza, zabytkowym z roku 1910 r. oraz wynajmowanym budynku oddalonym od głównej siedziby o kilkaset metrów.
Niestety, zabytkowy gmach na rogu ulic Mickiewicza i Górny Bór przestał być funkcjonalny i spełnia jedynie minimalne wymagania ustawy o pomocy społecznej. Rodzi to liczne problemy, m.in. jest tam ciasno, brakuje pomieszczeń do zabaw, terapii i rehabilitacji. Okna kwalifikują się do wymiany, doskwiera też brak windy.
Z tego powodu Siostry Służebniczki podjęły się budowy nowego domu dla podopiecznych. Nowoczesny obiekt pomieści część mieszkalną, będą tam pokoje dla chłopców, świetlice dziennego pobytu, aneksy kuchenne, jadalnia czy szatnia dla personelu. Z kolei w istniejącym gmachu zostaną pomieszczenia zaplecza, kuchnia, pralnia czy administracja.
Inwestycja ruszyła we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to podpisano umowę z generalnym wykonawcą – firmą IMB Podbeskidzie. W listopadzie rozpoczęły się natomiast pierwsze prace budowlane.
– W ciągu dwóch miesięcy od rozpoczęcia robót udało się wykonać poziom piwnic w stanie surowym – informuje siostra Honorata Klonowska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej w Skoczowie. Dodaje, że wedle założeń, do końca 2024 roku stanie cały budynek w stanie surowym z gotowym dachem.
– Dotychczas budowa kosztowała nas około 4 milionów złotych, z czego zdecydowaną większość funduszy stanowią pieniądze przekazane w ciągu ostatnich kilku lat przez sponsorów i darczyńców, efekty zbiórek i kwest oraz odpisy 1,5 proc. podatku. Dopiero w minionym roku udało nam się uzyskać rządową dotację w kwocie półtora miliona złotych na ten cel. Ale najważniejsze dopiero przed nami. Szacujemy, że budowa pochłonie 18 mln zł – informuje siostra Honorata Klonowska.
Musimy pilnować żeby Sienkiewicz nam tego nie zamknął
Litwos na pewno tego nie zrobi