Kandydat na burmistrza Gminy Wilamowice Maciej Derbin z Pisarzowic dostrzega w tej gminie ogromny potencjał w gospodarce, oświacie, kulturze, sporcie. O tym, jaką widzi szansę na rozwój Gminy Wilamowice rozmawiamy z Maciejem Derbinem.
– Czym Pan się kierował, decydując się kandydować na stanowisko burmistrza Gminy Wilamowice?
– Ta decyzja dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Przez cały ten okres zbierałem doświadczenie samorządowe, obserwowałem rozwój gminy, wyciągałem wnioski dotyczące jej funkcjonowania i szukałem rozwiązań dla istniejących problemów. Powstała też moja mocna ekipa, bo mój komitet Wspólnie Dla Mieszkańców Gminy Wilamowice to aż 13 kandydatów do Rady Miejskiej w Wilamowicach. Te osoby to prężnie działający samorządowcy i społecznicy. Jestem przekonany, że razem możemy świetnie współpracować dla dobra i dalszego rozwoju Gminy Wilamowice. Jeśli chodzi o moje doświadczenie zawodowe, które z pewnością pomogłoby mi sprawować funkcję Burmistrza, to jest ono poparte kilkunastoletnią pracą i doświadczeniem z umiejętnościami menedżerskimi. Pełniłem funkcję dyrektora w kilku zakładach pracy zarządzając strukturami i firmami. Obecnie jestem dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, gdzie m.in. zarządzam publicznymi pieniędzmi. Co więcej, w momencie, w którym zdecydowałem się kandydować na stanowisko burmistrza postanowiłem rozszerzyć swoje kompetencje o dodatkową podyplomową szkołę. Jestem obecnie studentem MBA w Cieszynie. Moje studia wyższe ekonomiczne skończyłem 20 lat temu. Temat edukacji w gminie rozpocząłem od siebie.
– Czy posiada Pan doświadczenie w pracy samorządowej?
– Byłem radnym miejskim w Wilamowicach, a obecnie już drugą kadencję jestem członkiem Rady Sołeckiej w Pisarzowicach. Od blisko 15 lat działam społecznie na rzecz Gminy Wilamowice. Mam swój udział w powstaniu nowego przedszkola w Pisarzowicach, w którego budowę bardzo mocno wierzyłem. Ta wiara i determinacja przyniosła fantastyczny rezultat, teraz możemy cieszyć się nowoczesnym i pięknym budynkiem, który przyjął 250 nowych przedszkolaków pod swoje skrzydła. Dzięki temu odciążyliśmy Szkołę Podstawową, która wcześniej musiała pomieścić zarówno przedszkolaki, jak i starszych uczniów. Stworzyliśmy też pewnego rodzaju bufor bezpieczeństwa w postaci wolnych miejsc w starym budynku przedszkola. To ważne działania, gdyż Gmina Wilamowice cały czas prężnie się rozwija, a dzieci ciągle przybywa. Jeśli chodzi o moje doświadczenie w pracy społecznej, to jestem prezesem Fundacji Krzyż Dziecka w Pisarzowicach. Fundacja niesie pomoc chorym i niepełnosprawnym dzieciom w zakupie leków, środków i sprzętów medycznych, w zapewnieniu im rehabilitacji czy pomocy psychologicznej. Jestem też członkiem klubu sportowego LKS Pionier Pisarzowice, wspieram młodzież w rozwijaniu piłkarskiej pasji. Zresztą moi synowie należą do tego klubu.
– Co Pana zdaniem jest najważniejsze w codziennej pracy burmistrza?
– To odpowiednie zarządzanie zespołem i dobry kontakt z mieszkańcami Gminy. Ponadto burmistrz musi posiadać doświadczenie w zarządzaniu strategicznym, a nie uczyć się tego podczas sprawowania funkcji, gdyż brak wiedzy może generować straty dla gminy. Należy mieć swoją strategię na kilka lat do przodu, swój pomysł na to, jak rozwijać gminę. Obecnie mamy takie czasy, że dobry burmistrz to menedżer, który wie, jak pozyskiwać środki na potrzebne inwestycje, bo jak wiadomo z budżetu gminy dużych zadań po prostu nie da się zrobić. I w końcu dobry burmistrz to osoba będąca ponad podziałami, gotowa do prowadzenia dialogu z mieszkańcami i współpracownikami oraz osoba nie bojąca się trudnych wyzwań.
– Jakie zadania będą najważniejsze do zrealizowania w kadencji 2024-2029, aby Gmina Wilamowice nadal się rozwijała?
– Przed nami spore wyzwania związane z infrastrukturą i napływem nowych mieszkańców. Położenie Gminy Wilamowice w pobliżu Bielska-Białej, pomiędzy dwo-ma znaczącymi drogami, czyli drogą S1 a planowaną od wschodniej strony Beskidzką Drogą Integracyjną S52, niewątpliwie spowoduje, że Gmina przyciągnie nowych mieszkańców. Uważam, że w niedługim czasie staniemy się Gminą, której liczba ludności przekroczy 20 tysięcy, a to wiąże się z nowymi wyzwaniami. Według mnie kluczowym działaniem będzie ciągłe pozyskiwanie środków zewnętrznych. Nowa infrastruktura oświatowa, modernizacja obiektów sportowych, modernizacja dróg czy zagospodarowanie terenów przy wspomnianych przeze mnie wcześniej drogach, to inwestycje, które są priorytetowe, ale które muszą być finansowane zewnętrznie. I o takie środki zamierzam się bardzo konsekwentnie ubiegać.
– W których sołectwach Gminy Wilamowice, zdaniem Pana, są największe i najpilniejsze potrzeby dotyczące budowy czy rozbudowy obiektów szkolnych i przedszkolnych.
– Gdybym został burmistrzem, to priorytetowym wyzwaniem dla mnie będzie zapewnienie dodatkowych miejsc dla uczniów w szkołach w Gminie Wilamowice. Rozbudowa, modernizacja i budowa całkowicie nowych obiektów oświatowych to nasza misja na najbliższe lata. Powinniśmy pochylić się nad tematem szkoły w Hecznarowicach, bo pojawia się tam realny problem z dostępnością miejsc dla dzieci oraz problem związany z dowożeniem dzieci do szkół poza granicami sołectwa. Będę kontynuował modernizację budynku szkoły w Starej Wsi. Uważam też, że być może będziemy musieli podnosić kondygnacje w placówkach oświatowych na terenie Gminy. Jeśli tylko pozwolą nam na to fundamenty, to jest to dobry kierunek, aby w konsekwencji doprowadzić do zwiększenia liczby miejsc dla uczniów w naszych szkołach.
– Z jakich źródeł zewnętrznych zamierza Pan pozyskiwać środki finansowe do budżetu Gminy Wilamowice na inwestycje z zakresu rozbudowy sieci kanalizacji sanitarnej i wodociągowej, ochrony środowiska, oświaty czy budowy i modernizacji dróg?
– Jest wiele programów, poczynając od KPO i innych unijnych programów poprzez wsparcie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz rządowych programów. Możliwe jest pozyskiwanie mniejszych dotacji na wiele cennych programów z ministerstw kultury i dziedzictwa narodowego czy sportu i turystyki lub Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. W tym ostatnim przypadku otrzymaliśmy dofinansowanie w ramach prowadzonej Fundacji Krzyż Dziecka. To byłoby zadanie dla specjalisty do pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Chciałbym również ściśle współpracować z władzami powiatu bielskiego. Jestem po rozmowie ze starostą bielskim Andrzejem Płonką, który zapew-nił mnie, że taka współpraca z powiatem jest możliwa. Uważam, że trzeba działać pręż-nie i to na wielu frontach.
– Jakie są Pańskie plany dotyczące wspierania rozwoju kultury i sportu w Gminie Wilamowice?
– Temat sportu i rekreacji jest mi bardzo bliski. Chciałbym rozszerzyć działania Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Wilamowicach o te dwa obszary. Pozwoli nam to na ściągnięcie dodatkowych funduszy na rozwój klubów sportowych. Chciałbym wykorzystać nasze dogodne położenie geograficzne. Uważam, że naszym ogromnym atutem jest bliskość stawów. To daje możliwości budowy sztucznej plaży i stanic dla wędkarzy. Jeśli chodzi o sport, to chciałbym zakupić mobilne lodowisko, które można wykorzystać zimą, instalując go w różnych miejscowościach na terenie Gminy Wilamowice. Z kolei na niwie kultury mamy obecnie sporą szansę na to, aby po wieloletnich staraniach język wilamowski otrzymał sta-tus języka regionalnego. To wiąże się z dodatkowymi środkami finansowymi i stwarza szansę na rozwój Muzeum Kultury Wilamowskiej, a co za tym idzie na promocję Gminy Wilamowice. Jako ekonomista uważam, że nasze działania muszą być teraz nakierowane na promocję tego miejsca, bo samo utrzymanie muzeum jest dość kosztowne. Osobiście nie ukrywam, że kultura jest mi bardzo bliska. Dlatego też doskonale wiem, jak niezwykle ważne jest wsparcie zespołów regionalnych. To ich członkowie nieodpłatnie kultywują tradycję swojego regionu z potrzeby serca. Warto więc taką postawę wspierać, również finansowo. Kultura potrzebuje wsparcia, tym bardziej, jeśli mówimy o tak znaczącej, wielobarwnej i unikatowej kulturze jak w Gminie Wilamowice.
– Ważnym elementem w pracy burmistrza jest odpowiednia komunikacja z mieszkańcami. Jakie jej sposoby wprowadzi Pan w przypadku wygrania wyborów?
– Pewnej modernizacji wymagają social media i strona internetowa Urzędu Gminy. Chciałbym zwiększyć też komunikację pomiędzy sołectwami, bo uważam, że obecnie nie jest ona do końca dobra. Myślę także o współpracy ze specjalistami w sprawach komunikacji i promocji w gminie. Chcę prowadzić otwarty urząd, aby mieszkańcy czuli, że mają we mnie wsparcie. Stanowisko burmistrza to służba, a jego praca jest pracą dla ludzi. Chcę, żeby ludzie o tym pamiętali. Jako człowiek – jestem zawsze dla nich!