Polacy coraz częściej wybierają Czechy za miejsce swego wypoczynku. Z danych zaprezentowanych w lipcu przez agencję CzechTourism wynika, że w ciągu ostatnich 12 lat liczba noclegów wykupionych przez Polaków w Czechach wzrosła o prawie 90 proc.
Tylko w 2024 roku do naszych południowych sąsiadów wybrało się 760 tysięcy turystów znad Wisły. Tym samym Polacy znaleźli się na trzecim miejscu (po Niemcach i Słowakach) wśród nacji najczęściej odwiedzających Republikę Czeską.
Dane te przedstawiło warszawskie biuro CzechTourism na specjalnie zorganizowanej konferencji. Wśród polskich turystów najpopularniejsza jest oczywiście Praga (którą wybiera 35 proc. podróżujących do Czech), ale wysoko plasują się również Hradec Kralowe (20 proc.) oraz popularne także na Śląsku Cieszyńskim Morawy Południowe (14 proc.). Z kolei największy od 2012 roku wzrost liczby przyjazdów z Polski odnotowały obwody karlowarski (+291 proc.) ze stolicą w Karlowych Warach, ustecki (+199,5 proc.) ze stolicą w Ujściu nad Łabą, ołomuniecki (+185 proc.) oraz Wysoczyna (+183 proc.), której centrum jest Igława.
– Zainteresowanie Czechami w Polsce jest ogromne, a jednak wielu Polaków jeszcze nie odkryło tego kraju – mówił Tomáš Zukal, dyrektor oddziału CzechTourism w Polsce. – Nasz kraj jest pełen fascynujących miejsc, które są skupione na stosunkowo niewielkim obszarze, dlatego turyści nie muszą daleko podróżować. Przy tym mamy wiele do zaoferowania. Od aktywnego wypoczynku przez relaks i kulturę po wspaniałą gastronomię. A latem staramy się również promować nasze baseny i kąpieliska, w których w upalne dni można się ochłodzić lub uprawiać sporty wodne – przekonywał.
Generalnie rok 2023 był dla czeskiej turystyki udany. Przede wszystkim ruch turystyczny powrócił do wyników, jakie notowano przed pandemią. Podobnie jak w poprzednich latach najczęściej odwiedzanym miastem była Praga. Inne regiony jednak nie pozostawały daleko w tyle.
Największą atrakcją Czech są zabytki kultury i techniki, a także piękno przyrody. Według danych tamtejszego Instytutu Turystyki, turyści, którzy decydują się spędzić wakacje w Czechach, preferują turystykę pieszą. Kolejną popularną aktywnością jest dbanie o kondycję fizyczną i psychiczną (wellness, spa, fitness, itp.). Z kolei trzecią najpopularniejszą aktywnością była w 2024 r. jazda na rowerze. Popularne są ponadto sporty wodniackie, jazda na nartach, jazda konna, a nawet sporty ekstremalne.
Problemem jest jednak mała wiedza Polaków o Czechach, a także pokutujący nad Wisłą stereotyp, który traktuje Czechy jako kraj tranzytowy w podróżach na południe i zachód Europy. Zmianie tego nastawienia mają jednak służyć systematyczne kampanie promocyjne agencji CzechTourism takie jak „Nieoczekiwane dobre samopoczucie” czy „Kraina Miesiąca”.
– Generalnie stawiamy na długofalową promocję naszego kraju. Chcemy w ten sposób zmotywować polskich turystów do spędzenia w czeskich regionach co najmniej trzech dni. Jednocześnie chcemy, żeby wraz z nami odkrywali mniej znane miejsca, które oferują wyjątkowe przeżycia. Inaczej mówiąc, celem jest turystyka zrównoważona, w której Polacy nie będą przyjeżdżać wyłącznie do metropolii, ale wybiorą regiony, w których będą mogli spędzić wakacje z dala od tłumów turystów – mówiła Jana Štumpová Konicarová, dyrektor działu marketingu i przedstawicielstw zagranicznych CzechTourism. Jej zdaniem, do takich „mniej oczywistych” regionów należą m.in. województwa środkowoczeskie i południowomorawskie czy morawsko-śląskie.
Od lat największą atrakcją województwa morawsko-śląskiego pozostaje wpisany na Europejską Listę Dziedzictwa Kulturowego obszar Dolne Witkowice, czyli przestrzeń po dawnej hucie Witkowice z unikalnym zespołem architektury przemysłowej. W 2023 r. obejrzało go ponad 891 tysięcy osób, natomiast na kolejnych miejscach uplasowały się: ostrawski Ogród Zoologiczny (z ponad 612 tys. gości), Łysa Góra (320 tys. turystów), Dino Park w Ostrawie (156 tys. osób), „podniebna” Wołoska Ścieżka na przełęczy Pustewny (132 tys. osób), zamek śląsko-ostrawski w Ostrawie (103 tys. osób) oraz Muzeum Tatry w Koprzywnicy (101 tys. osób).
Turystów przyciągały ponadto kolejki linowe Zbójnik w Białej (89 tys. osób) oraz Pustewny w Trojanowicach (78 tys. osób), a także wieża widokowa na Czantorii Wielkiej (74 tys. osób). Zamek w Hukwaldach zwiedziło w ubiegłym roku prawie 65 tys. osób, Archeopark w Podoborze prawie 23 tys. turystów, browar Radegast w Noszowicach prawie 14 tys. osób, a Centrum Turystyczne „Szańce Jabłonkowskie” w Mostach koło Jabłonkowa 7 tys. osób.
