To była niegdyś brama na świat. Ruch, gwar, życie i języki z całego świata przewijały się właśnie w tym miejscu. Dziś budynek świeci pustkami. Czas na dworcu kolejowym w Zebrzydowicach jakby się zatrzymał…
Pusty dworzec PKP w Zebrzydowicach nie zachęca do wejścia. W dziurawych szybach można dostrzec wnętrze sprzed lat – odrapane ściany, nieczynne toalety czy puste kasy. Czy miejsce doczeka się rewitalizacji? Wielu mieszkańców jest zdania, że tak. Jeszcze niedawno bowiem informowano o planach remontu m.in. stacji Zebrzydowice. – Będą windy ułatwiające podróż seniorom, osobom z małymi dziećmi czy osobom z niepełnosprawnościami, miejsca parkingowe dla kierowców czy stanowiska dla motocykli i rowerów. W ramach prac przebudujemy też ponad 100 km torów i 120 km sieci trakcyjnej, co wpłynie na podniesienie prędkości pociągów pasażerskich do 160 km/h – zapowiadał wiceminister infrastruktury, Przemysław Koperski.
Chcieliśmy się jednak dowiedzieć, czy modernizacja przewiduje także sam dworzec, kiedy ruszą prace i co konkretnie się zmieni. – Obecnie prowadzimy przegląd inwestycji ujętych w Programie Inwestycji Dworcowych na lata 2024-2030. Po jego zakończeniu będziemy w stanie udzielić więcej informacji dotyczących poszczególnych lokalizacji – poinformowała nas 21 sierpnia Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami PKP SA. Przyszłość modernizacji zebrzydowickiego dworca wisi więc wciąż na włosku…
Warto jednak wiedzieć, że historia przystanku w Zebrzydowicach sięga 1855 roku. Wówczas na odcinku Bogumin-Dziedzice austriackiej Kolei Północnej pociągi zatrzymywały się na stacji, choć tylko na żądanie ówczesnych baronów von Mattencloitów. Kiedy powstała nowa linia komunikacyjna, 3 listopada 1877 roku otwarto również w gminie budynki stacyjne. Po podziale Śląska Cieszyńskiego pomiędzy Polskę i Czechosławację, stacja została rozbudowana. Odprawa celno-paszportowa miała bowiem odbywać się po stronie polskiej. I tak powstały m.in. magazyn towarowo-celny, ładownia otwarta i kryta przeładownia, wieża ciśnień, obrotnica do parowozów, a także domy mieszkalne dla drużyn konduktorskich i parowozowych, urząd celny i nowy budynek dworca umożliwiające rewizję celną i paszportową. Prace trwały aż do 16 stycznia 1930 roku. Na stację jako pierwszy międzynarodowy pociąg wjechał parowóz O|12-34. W latach 30. XX wieku powstały także nowe linie kolejowe Cieszyn-Zebrzydowice oraz Zebrzydowice-Moszczenica.
W latach 1942-1944 w pobliżu stacji znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Wielu więźniów nie przetrwało panujących tam ciężkich warunków. Ostatecznie dworzec został zniszczony podczas działań wojennych. Pierwszy pociąg elektryczny przyjechał 29 kwietnia 1964 roku. Nowy dworzec połączono z otwarciem zabudowań stacyjnych, gdzie znajdowały się kasy biletowe, poczta, kiosk, kawiarnia, zakład fryzjerski, a także sklep z pamiątkami oraz wyrobami ludowymi. Wybudowano również nowe niskie perony, które połączono przejściem podziemnym. W latach 50. rozbudowano i zmodernizowano parowozownię. W latach 90. zlikwidowano lokomotywownię. W kolejnych latach zabudowania lokomotywowni były dewastowane i ostatecznie zostały rozebrane w 2008 roku…
