Wydarzenia Bielsko-Biała

Rekordowy stan wody w rzece Biała! Miejscowo wylały potoki! | ZDJĘCIA

Minionej nocy w Bielsku-Białej i powiecie bielskim często były słychać syreny pojazdów uprzywilejowanych, ulewa dała we znaki. Strażnicy miejscy ostrzegali, by nie zbliżać się do murów przy rzece, policjanci z drogówki… udrażniali studzienki na ul. Żywieckiej.

Do różnych służb wpływały różne zgłoszenia, czasem nietuzinkowe. Z każdą minutą sytuacja stawała się bardziej dramatyczna, tu i ówdzie wody przybywało w ekspresowym tempie. Po północy został zalany odcinek ul. PCK pod wiaduktem, to w sumie nic nowego, bo tam woda często się zbiera gdy mocno pada. Odważnym udało się przejechać w początkowej fazie mocniejszej ulewy. O zagrożeniu poinformowano SKKM o godz. 00.21

00.40 – Duże rozlewisko wody utworzyło się w obrębie skrzyżowania ul. Nad Potokiem i ul. Listopadowej. Tam potok o tej godzinie był kilka centymetrów poniżej brzegu, ale chwilę później woda zrównała się z brzegiem i zaczęła przelewać przez most. Odważny kierowca próbuje przejechać samochodem osobowym przez rozlewisko – nie udaje się, samochód utknął. Tylko dzięki pomocy kilku osób, auto udaje się wypchnąć. W tym rejonie jest podwórko z garażami i budynkami. Przed południem tam nie było wody, po północy było już ponad dwadzieścia centymetrów. – Mam zalaną kuchnię (woda zakryła wiaderko – red.) – powiedzieli nam lokatorzy pobliskiego budynku. – Nie mamy worków z piaskiem. Obok wejścia do przybudówki do budynku rozłożyli szmaty. Do przybudówki dało się wejść, było tylko trochę mokro. Pół godziny później, w przybudówce jest już kilkanaście centymetrów wody. O zagrożeniu poinformowano WCPR o godz. 1.15. W tym samym czasie lokatorka z budynku naprzeciwko mówi, że w klatce schodowej jest woda. Mieszkanie po remoncie, nie mają worków z piaskiem. W obrębie wejścia do budynku stoją zaparkowane samochody. – Proszę przeparkować auta gdzieś wyżej, zanim je zaleje. Przyjeżdża patrol policji z KP Jasienica, policjant blokuje przejazd ostrzegawczą taśmą. W potoku płyną jakieś elementy infrastruktury i śmieci.

1.53 – Zalany odcinek ul. Słowackiego, tu obecni są strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej. Odcinek ulicy zostaje odgrodzony taśmą ostrzegawczą. Autem osobowym usiłuje przejechać kobieta, zawrócona w ostatniej chwili. Kierowcy dwóch kolejnych aut, poinformowani o sytuacji – zawracają. Woda w ogrodach domów…

2.18 – Wysoki stan wody jest w rzece Biała obok Ratusza. Patrol straży miejskiej ostrzega wszystkich przechodniów, aby nie zbliżać się do muru przy rzece. Taśmami ostrzegawczymi jest zablokowany tzw. krzywy mostek – zakaz przejścia, taśmą ostrzegawczą jest zablokowane wejście do parku od strony ul. Stojałowskiego.

2.36 – Wysoki stan wody jest w potoku Niwka, w rejonie pl. Opatrzności Bożej. Niedaleko, przy ul. Lipnickiej potok Niwka wylał, woda jest na pasach ruchu w obu kierunkach oraz na chodnikach. Patrol bielskiej drogówki zamyka odcinek ulicy Lipnickiej. Na jezdni sporo mniejszych i większych gałęzi. W rejonie skrzyżowania ul. Żywieckiej z ul. Lipnickiej utworzyło się duże rozlewisko, woda zalała oba pasy ruchu w kierunku ul. Lwowskiej, wlewa się na pas ruchu w kierunku ul. Bora-Komorowskiego. Paru kierowców różnych pojazdów omija rozlewisko, jadąc pod prąd. Dwóch kierowców pyta, jak bezpiecznie opuścić to skrzyżowanie i nie utknąć w wodzie. Oni wycofują pojazdy na ul. Stojałowskiego. Policjanci asp. Jakub Jeziorski i st. sierż. Adam Gaura podejmują własną inicjatywę i… udrażniają studzienki kanalizacyjne. Przydaje się łopata do odśnieżania. – Chłopaki, nie macie jeszcze jednej łopaty – pyta policjant z KP Szczyrk. Policjanci wspólnymi siłami udrażniają kilka studzienek kanalizacyjnych i… woda na skrzyżowaniu zaczyna opadać.

3.01 – Lokatorka budynku w obrębie skrzyżowania informuje policjantów z drogówki, że woda zaczyna podchodzić pod drzwi budynku, w którym większość lokatorów porusza się na wózkach inwalidzkich. – Nie mam worków z piaskiem, nie mam czym ich przywieźć. Tylko jeden mężczyzna w tym budynku porusza się bez wózka, ale on mieszka na pierwszym piętrze, nawet nie zszedł na dół zobaczyć, jak wygląda sytuacja. W piwnicy jest już woda… – relacjonuje nam kobieta.

3.15 – Przy innym budynku w obrębie skrzyżowania ul. Żywieckiej z ul. Lipnicką stoją dwie młode kobiety. – Chciałam przestawić auto, klucze od domu wpadły mi gdzieś do wody. Nie mogę się dostać do mieszkania, jesteśmy pod domem od godz. 19.00. Prywatne firmy, mogące pomóc w takiej sytuacji – pracują od poniedziałku. Dzwoniłam na numer alarmowy, powiedziano mi, że nie przyślą straży pożarnej, bo to nie jest sytuacja zagrażająca życiu – relacjonuje nam kobieta w przemoczonym ubraniu. – Jestem pielęgniarką, muszę dostać się rano do Ustronia, a klucze od domu są gdzieś w wodzie, zapasowe klucze do samochodu są w domu, do którego nie mogę się dostać. Mój telefon jest w zasadzie rozładowany, bateria ma zaledwie jeden procent – dodaje. O sytuacji zostaje poinformowany dyżurny Straży Miejskiej. – To nietypowa sytuacja, postaramy się pomóc tej pani – mówi. Rozmawia telefonicznie z kobietą, która korzysta z naszego telefonu.

3.41 – Stan rzeki Białej w rejonie mostu na ul. Stojałowskiego i ul. 11 Listopada jest wysoki, największe wrażenie robią spiętrzenia wody obok lokalu gastronomicznego przy ul. Stojałowskiego – woda kilka, kilkanaście centymetrów poniżej muru z barierką

3.52 – Rzeka Biała obok parkingu w rejonie ul. Dmowskiego ma rekordowy stan, na łuku rzeki tam, gdzie jest metalowa biało-niebieska bariera przez jakiś czas, raz za razem wylewa się na chodnik i parking, co mocno niepokoi przechodniów.

4.30 – Na pl. Ratuszowy przyjeżdża Jarosław Klimaszewski, prezydent miasta Bielska-Białej, który poinformował naszą redakcję, że była konieczność ewakuacji mieszkańców z dwóch rejonów Bielska-Białej. W jednym przypadku na budynku mieszkalnym pojawiło się pęknięcie, w drugim – w Starym Bielsku – potok wylał i zagrażał okolicznym mieszkańcom.

04.50 – Opady wyraźnie słabną, najprawdopodobniej najgorsze właśnie mija.

google_news