Wydarzenia Bielsko-Biała

35 lat pomagają ludziom w potrzebie. Jubileusz bielskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta

Fot. Marcin Płużek

 

Bielskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta obchodzi 35-lecie swojej działalności na rzecz osób ubogich, bezdomnych, tych wszystkich, którzy znaleźli się gdzieś na marginesie życia.

Z okazji jubileuszu, wczoraj wieczorem, w zabytkowej Sali Redutowej hotelu „Pod Orłem” w Bielsku-Białej odbyła się uroczysta gala. Pojawili się na niej lokalni politycy, samorządowcy z prezydentem miasta na czele, przedstawiciele duchowieństwa a nade wszystko osoby związane i na co dzień współpracujące z Towarzystwem. O historii bielskiego koła było stosunkowo niewiele, skupiono się raczej na obecnej działalności i tym, jakie wyzwania czekają je w przyszłości. Wczorajsza uroczystość była też okazją do podziękowania – jak to ujęto – ludziom dobrej woli, którzy wspierali jego działalność materialnie, finansowo i wolontariacko. Wyróżnionym w ten sposób osobom i instytucjom wręczono dyplomy „Przyjaciela Koła Bielskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta”. Przyznano je w kilku kategoriach w tym: „Przyjazne Media” (uhonorowano tak między innymi redakcję portalu bielsko.biała.pl), „Przyjazny Wolontariusz lub Pracownik” oraz „Przyjazna Firma lub Instytucja”. Z kolei ci najbardziej zasłużeni otrzymali wyróżnienia srebrnych” oraz złotych – Przyjaciół Koła Bielskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. W gronie złotych przyjaciół znaleźli się między innymi: prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski, biskup Roman Pindel oraz dyrektor Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej, Robert Kurpios.
Galę uświetniły występy artystów związanych z Towarzystwem. Nie zabrakło też poczęstunku.

Bielsko-Bialskie koło jest jednym z 66 kół terenowych powołanego do życia w 1981 roku Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Jest to katolicka organizacja dobroczynna posiadająca status Organizacji Pożytku Publicznego. Swoją działalnością i posługą nawiązuje do przesłania głoszonego przez św. Brata Alberta. W Bielsku-Białej skupia w swoim szeregach 75 członków. Towarzystwo prowadzi na terenie miasta kuchnię dla ubogich przygotowującą codziennie (oprócz niedziel) posiłki dla ponad 500 podopiecznych a także świetlicę, łaźnię oraz magazyn odzieży. Organizowane są też akcje strzyżenia włosów czy pomocy medycznej. Oprócz działań związanych z zaspokojeniem potrzeb – powiedzmy – „dla ciała”, organizacja dba również o wsparcie duchowe i kulturalne osób znajdujących w kryzysie bezdomności.

google_news