Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec

Jak Przemysław Koperski sprząta po PiS-ie. Wiceminister od dróg, kolei, wody i… pogody | WIDEO

Chętnie rozmawia o gigantycznych inwestycjach w infrastrukturze drogowej, kolejowej i turystycznej. O wiele mniej chętnie o zabezpieczeniu regionu przed powodzią, wskazując na skandaliczne zaniedbania poprzedniego rządu. Jako że wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski nadzoruje także IMGW, zdradza nam przy okazji… pogodę na ferie. Zapraszamy do obejrzenia tej rozmowy, przeprowadzonej w studiu Beskidzkiej TV!

Ogłosił Pan przełom ws. budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej z Bielska-Białej do Krakowa.

Czekamy kilkadziesiąt lat na tę inwestycję. Teraz jesteśmy po ogłoszeniu przetargu na prace geodezyjne. Trzeba mieć świadomość, że cała ta inwestycja to koszt 8 miliardów złotych. Jestem dobrej myśli, bo wszystko sprzyja temu zadaniu. Jest pełna zgoda co do tego, że tę trasę należy zrealizować. Jest ona bardzo potrzebna.

Kiedy nią pojedziemy?

Wydaje się, że 2032 r. to realna perspektywa.

Równie ważne dla regionu jest dokończenie budowy drogi S1.

Prace w rejonie Węgierskiej Górki idą bardzo sprawnie. Na Święta Bożego Narodzenia trasa powinna być już przejezdna.

A co z jednopasmowym odcinkiem ekspresówki w rejonie Przybędzy?

To kwestia priorytetów. Dziś priorytetami są m.in. BDI, dokończenie S1, remont A1, węzeł w Skoczowie… Jest co robić.

Czekamy też prace na liniach kolejowych Bielsko-Biała – Skoczów, Żywiec – Sucha Beskidzka oraz Bielsko-Biała – Zwardoń.

Chcę, żeby to wybrzmiało. Trasa Żywiec – Sucha Beskidzka jest realizowana z KPO; dzięki środkom, które musimy wykorzystać do 2026 roku. My uratowaliśmy te pieniądze, bo poprzednikom nie udało się ich pozyskać, i dzięki nim są prowadzone tak ważne inwestycje. Nasi poprzednicy planowali tę inwestycję dopiero za wiele lat. To coś fantastycznego, że z Żywca do Krakowa będzie można dostać się w sto minut.

W naszym regionie następuje ogromne przyspieszenie pod tym względem. To przecież jeszcze zmodernizowana w ekspresowym tempie trasa do Kęt. Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących trasy Zwardoń – Czechowice-Dziedzice. Jest poprawiona przepustowość między Wilkowicami a Bielskiem. W tym obszarze sporo się dzieje, bo to także trasa za Czechowicami, skręcająca w stronę Zebrzydowic. To ogromna inwestycja, warta 5 mld zł. Mieszkańcy zyskają nowe przystanki, centra przesiadkowe… To wszystko się teraz dzieje.

Kiedy powstaną trasy rowerowe wokół Jeziora Żywieckiego i Jeziora Międzybrodzkiego?

To ogromna inwestycja za 170 mln zł, a przetargi zostały zaplanowane na pierwszy kwartał tego roku.

Doczekamy się też odmulenia Jeziora Żywieckiego? Ogłosił to już swego czasu premier Morawiecki.

Jeśli ogłosił, to niech dotrzymuje obietnicy. Dla mnie priorytetem jest zadbanie o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Rząd powinien się na tym skupić, a kwestię utrzymania samego jeziora należałoby w umieścić w kontekście zadań samorządu terytorialnego.

Po co więc powołano Wody Polskie, które Pan nadzoruje?

Popełniono mnóstwo grzechów, nie wyposażając tej instytucji w odpowiednie przychody, co powoduje, że nie jest ona w stanie realizować sama przypisanych jej zadań, nie ma dobrze zrobionej inwentaryzacji, potracono mnóstwo bardzo dobrych ludzi… Skala zaniedbań jest ogromna.

A miałem pytać o działania, które pomogą zabezpieczyć się nam przed kolejnymi powodziami!

Wiemy, że klimat się zmienia, a zjawiska są coraz bardziej ekstremalne. To co możemy zrobić, to ograniczać zagrożenia. Przede wszystkim robimy przegląd tych projektów, które w 2015 r. zostały przygotowane, a które odłożono na półkę. Gdyby były gotowe, moglibyśmy je już teraz realizować dzięki dostępnym źródłom finansowym z funduszy europejskich i Banku Światowego. Próbujemy uratować tę sytuację, bo poprzednicy nie przygotowali odpowiedniej dokumentacji choćby dla gmin Jasienica i Czechowice-Dziedzice. Odkręcenie tego jest niezwykle trudne, bo mamy mało czasu.

Lewica wydaje się podzielona nie tylko w skali kraju, ale i lokalnie. Pan poparł obecnego prezydenta Jarosława Klimaszewskiego. To był deal polityczny, skoro ostatnie działania miasta nie mają charakteru programu lewicowego i rosną opłaty?

To była dobra decyzja. Mandat prezydenta dzięki temu jest mocniejszy, a współpraca układa się bardzo dobrze. Podpisaliśmy porozumienie o przekazaniu czterech hektarów gruntów pod centrum przesiadkowe. Mówimy o realizacji fundamentalnych przedsięwzięć, jak jeszcze ul. Nowopiekarska.

Czy należy rozliczyć poprzednią władzę za wszystkie afery?

Każdą władze należy rozliczać. Dobrze, że są takie mechanizmy kontrolne. Jeśli ktoś podejmował nieuczciwe decyzje, to powinien ponosić tego konsekwencje. W poprzedniej kadencji była skandaliczna próba przygotowania przepisów zwalniających z odpowiedzialności polityków, ale udało się to zablokować.

Dla niektórych może być ciekawostką, że sprawuje Pan też nadzór nad Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ludzie się śmieją, że wróżki mają większą skuteczność w przewidywaniu pogody.

Faktycznie, popełniono wiele lat temu błąd, nie przyłączając IMGW do europejskiej sieci Copernicus. Ten błąd został naprawiony w tym roku. Środki na ten cel są przeznaczone i IMGW będzie miało bezpośredni dostęp do tych danych. To kolejny błąd, który naprawiamy.

Czyli nawet pogoda będzie lepsza!

Dane źródłowe na pewno będą lepsze. Muszę powiedzieć, że tam pracują fachowcy, których oceniam bardzo wysoko. Ale trzeba mieć trochę wyrozumiałości, bo to w końcu prognozy. Na koniec muszę powiedzieć, że mam wstępne informacje o feriach w województwie śląskim. Mają być mroźne! Mam nadzieję, że meteorolodzy wiedzieli, co mi przekazują.

Rozmawiał: Marcin Kałuski

google_news