Wody Polskie intensywnie monitorują obecnie rzeki, potoki i zbiorniki znajdujące się w administracji Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Kontrolowany jest nie tylko poziom wody, ale także grubość pokrywy lodowej.
– Niemal wszystkie zbiorniki pozostające w naszej administracji, a więc także ten w Wiśle Czarne, pokryte są w prawie stu procentach pokrywą lodową – mówi Linda Hofman, rzecznik prasowa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie RZGW w Gliwicach. Ostrzega jednak, że z uwagi na ocieplenie lód jest już o wiele cieńszy niż jeszcze w ubiegłym tygodniu. – Pokrywa lodowa na naszych zbiornikach wodnych liczy obecnie od około pół centymetra do dziesięciu centymetrów. Tymczasem jeszcze w ubiegłym tygodniu liczyła nawet kilkanaście centymetrów grubości – przypomina Linda Hofman.
Z tego powodu Wody Polskie ostrzegają przed wchodzeniem na zamarzniętą taflę wody. Przypominają, że nie ma bezpiecznego lodu. „Nawet kiedy całą taflę zbiornika pokrywa lód, jego warstwa może załamać się pod ciężarem naszego ciała, a wpływ na to ma wiele czynników m. in. aktualne warunki atmosferyczne oraz hydrologiczne czy głębokość akwenu” – informują.
Szczególną ostrożność powinni również zachować wędkujący spod lodu na tych akwenach, na których jest to dozwolone.
