Jutro (27 marca) zbierze się Rada Miejska w Bielsku-Białej. Posiedzenie rozpocznie się tradycyjnie o 10.00 w sali sesyjnej bielskiego ratusza.
Porządek obrad wydaje się napięty a atmosfera na sali może być gorąca. Największe emocje mogą wzbudzić – jak się wydaje – dwa punkty obrad, podczas których radni dyskutować będą nad projektami dwóch uchwała. Jednej przygotowaną przez opozycyjny klub radnych PIS oraz drugiej zaproponowanej przez grupę mieszkańców.
Pierwsza dotyczy przyjęcia przez Radę apelu wyrażającego sprzeciw wobec planowanego utworzenia na terenie miasta Bielska-Białej Centrum Integracji Cudzoziemców. Już sam jej tytuł mówi wszystko. Z kolei projekt obywatelski przygotowany przez Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej Mieszkańców Miasta Bielsko-Biała ma na celu odstąpienie przez władze stolicy Podbeskidzia od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulicy Władysława Broniewskiego, na południe od ulicy PCK. Przypomnijmy to właśnie na tym gruncie Ratusz planują budowę nowej siedziby dla Teatru Lalek „Banialuka” oraz nowej filii Książnicy Beskidzkiej (tak zwanej zielonej biblioteki) wraz z parkingami. Inwestycji sprzeciwia się grupa okolicznych mieszkańców wspieranych przez lokalne Rady Osiedli. W marcu zeszłego roku Rada Miasta przyjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego fragmentu miasta umożliwiającego w przyszłości realizację planowanego zadnia na tym obszarze. Przeciwnicy inwestycji chcę, aby miasto wycofało się z tych działań planistycznych.
Znając układ sił politycznych w bielskiej Radzie można przypuszczać, że oba projekty uchwał przepadną w głosowaniu.
Szczegółowy porządek jutrzejszej sesji można znaleźć tutaj.
