Prasa dociskowa, maszyny offsetowe, całe rzędy dużych i małych czcionek metalowych i drewnianych, stare księgi, modlitewniki czy plakaty. Wszystko to można oglądać w Muzeum Prasy Śląskiej w Pszczynie, które odwiedziliśmy z kamerą Beskidzkiej TV. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.
Muzeum Prasy Śląskiej w Pszczynie to obiekt znajdujący się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Placówka nosi imię Wojciecha Korfantego, przywódcy III Powstania Śląskiego, jednej z najważniejszych postaci dla Śląska i jego walki o przyłączenie do Polski.
Muzeum powstało przez… przypadek. – Ten budynek Towarzystwo Miłośników Ziemi Pszczyńskiej otrzymało, aby zrobić tu muzeum stroju ludowego. Wcześniej, w latach 70., Towarzystwo wybudowało pszczyński skansen, ale nie było tam możliwości prezentacji strojów ludowych, ponieważ te budynki są nieogrzewane. Otrzymaliśmy zatem od miasta ten budynek, aby stworzyć w nim właśnie takie muzeum – opowiada Grzegorz Cempura, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Pszczyńskiej. – Ale w trakcie remontu budynku okazało się, że to właśnie w Pszczynie w 1845 roku ówczesny burmistrz miasta uzyskał zgodę władz niemieckich na wydawanie pierwszej polskojęzycznej gazety na Górnym Śląsku. I dlatego właśnie zdecydowano się stworzyć tu Muzeum Prasy Śląskiej.

Muzeum prezentuje wszystkie gazety, które ukazywały się na Górnym Śląsku – niezależnie od tego, czy były to gazety polsko-, czy niemieckojęzyczne. Można tu również zobaczyć maszyny drukarskie, jest też dział związany z plakatami. – Można się u nas zapoznać z całymi rocznikami gazet, a także z mikrofilmami, bo takie też mamy w naszych zasobach. Mamy też dużo maszyn typograficznych, z których najcenniejszą jest maszyna typu Boston, na której własnoręcznie można sobie wykonać okolicznościowy druczek – mówi Grzegorz Cempura.
W muzeum mieści się również zrekonstruowany gabinet Wojciecha Korfantego. – Są w nim meble, które udało nam się uratować z dawnej drukarni Polonia, później RSW Prasa – Książka – Ruch. Drukarze zadzwonili do nas, że właściciele wyrzucają te meble z gabinetu Korfantego na śmietnik, więc je uratowaliśmy. Przywieźliśmy je do Pszczyny i postaraliśmy się dokonać rekonstrukcji gabinetu tego działacza – mówi Grzegorz Cempura.
Muzeum można zwiedzać zarówno indywidualnie, jak i w grupach zorganizowanych. Jest także możliwość wykonania tu prac introligatorskich czy drukarskich. Placówka jest jednym z pierwszych obiektów, które weszły w skład Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Co roku w czerwcu bierze więc udział w Industriadzie, czyli świecie tego szlaku. – Odbywają się wtedy u nas specjalne warsztaty, podczas których można zabawić się w drukarza. Prowadzimy warsztaty z kaligrafii i ręcznie czerpanego papieru – zaprasza Grzegorz Cempura.
Autorzy reportażu wideo:
Bartosz Augustyniak
Sebastian Kozdroń
Magdalena Nycz






















